Wydaje mi się, że Lotka nie była zafoliowana (ale pewny nie jestem). Był natomiast zafoliowany Mrok w różu, z tego co wydawca mówił, tylko z powodu ograniczeń wiekowych 18+.
Potwierdzam, że zafoliowane są zarówno Mrok w Różu jak i Lotka.
Co ciekawe, z Sandovala to nawet Spotkanie w Phoenix przyszło mi zafoliowane.
Niestety inny Sandoval - Futura Nostalgia już nie. Efekt: drobne rysy tu i ówdzie i lekko "wypiaskowana" okładka.
Ja zaznaczę jeszcze inny ciekawy efekt braku foliowania i zamawiania z dys-yf-kontów a la taniaksiazka.pl, którzy dodatkowo zamówień nie opakowują i nie foliują tylko wrzucają komiksy luzem w karton. W takiej sytuacji, jeśli zamówienie jest transportowane w wilgotną pogodę (nawet nie mówię że się zmoczy paczka od deszczu czy co), to komiksy Timofa które w takiej sytuacji nie mają żadnej bariery "foliowej" od atmosfery, przychodzą z całymi mocno wygiętym kartkami.
Rekordzista. Istne Fale Dunaju:
Reklamowałem. A co. Dostałem odpowiedź, żebym odesłał a oni to zareklamują u wydawcy. Nie wiem po co mi to napisali taką 'bonusową' informację, ale ciekawe czy rzeczywiście dotarło to do Timofa.
Niestety, ale komiksy Timofa, to istotna loteria. Czasami z dyskontów przychodzą w miarę OK jeśli jest to świeża partia, a czasami to nawet Gildia rozkłada ręce i mówi że cały nakład jest porysowany i może jedynie obniżyć cenę. (miałem tak ze 'Złotym Wiekiem', komiksem który ze swoją formą i wydaniem fajnie jakby dobrze się prezentował mimo wszystko...)
Ja już ograniczam mocno jakiekolwiek komiksy od Timofa bo zaczyna mnie to zbyt wkurzać.
Chcę zbierać komiksy mimo wszystko ładnie wydane (co oznacza również dobry stan a nie outletowy).
Ale wiadomo....są pewne wyjątki jak Donżon, czy komiksy Sandovala, które kupię każde niezależnie czy zafoliują czy nie.