Timof Comics

[gashu]

Ja również otrzymałem od nich dziesiątki paczek w ciągu kilku ostatnich lat i nigdy nie miałem żadnych problemów związanych z bylejakim  pakowaniem.

[PabloWu]

Ja dostałem ostatnio paczkę z gildii która była fatalnie spakowana , komiksy z odbitymi rogami, zero zabezpieczeń. Pierwszy raz od nich taka przykra niespodzianka, aż w szoku byłem bo przyzwyczaili mnie do pewnych standardów .

[donT]

Do mnie, do Irlandii komiksy z Gildii rowniez przychodza w stanie igla.

[kubisz]

Czy ktoś z Koleżeństwa mógłby mnie przekonać do zakupu "Gianta"? Dobre to czy bardzo dobre?

[kuba rozpruwacz]

Czy ktoś z Koleżeństwa mógłby mnie przekonać do zakupu "Gianta"? Dobre to czy bardzo dobre?

Ja tez sie czaje na Gianta.  A w oczekiwaniu na opinie, wrzucam recke z YT.

[kenji]

gildia i dobre pakowanie? oksymoron czy prowokacja?

Prowokacyjny jest raczej Twój post. Pakowanie w gildi bez zarzutu. Naliczyłem od 2017roku 58 zamówień ( nie chciało mo się liczyć zamówień sprzed 2017) i nie przypominam sobie aby były problemy z zamówionym towarem

[Bender]

Na tyle dobre, że praktycznie w 100% nadaje się do ponownego użycia. 👌 
Jedyne do czego już się czepiałem, to że przesadzają z taśmą

[Szekak]

Nie pakuja pancernie jak np. 5 lat temu, ale wciaz bardzo porzadnie. Niewiele jest sklepow ktore rovia to lepiej. Robmy dobrze, non stop comics i nikt inny nie przychodzi mi do glowy.

[Dracos]

Też nie wiem o co chodzi fakt z dwa razy jakieś wymiany na gildii miałem, ale to incydenty nie rzutujące na ocenę pakowania sklepu. Może dobre pakowanie to teraz nie używanie folii bąbelkowej, za to loteria co do stanu otrzymanych komiksów ?

[Castiglione]

gildia i dobre pakowanie? oksymoron czy prowokacja?

Co ty za bzdury piszesz, Gildia zawsze bez zarzutu.

[tuco]

Co ty za bzdury piszesz, Gildia zawsze bez zarzutu.

licz się ze słowami kolego. bzdury to być może pisze twoja stara, nie wnikam, ale ja sobie wypraszam.

unikam gildii odkąd interesy przejął Prószyński, zaczęli oszczędzać na pakowaniu. Jeśli ma się zaufanego kuriera, to być może pół biedy. ostatnim razem gdy zdecydowałem się ponownie u nich zamówić, nie bardzo miałem sensowną alternatywę. odebrałem w paczkomacie, z którego wyciągnąłem wcześniej masę paczek w nienagannym stanie. paczka z gildii widać miała znów pecha: 2 dziury, walnięte 2 rogi. całą moc uderzeniową wziął na siebie największy i najcięższy (i niestety najdroższy!) tom: Rozbitkowie Czasu. wystarczyło owinąć drugi raz bąbelkami lub włożyć w normalny karton, a nie jakieś badziewie za 5 groszy. (oczywiście można wierzyć w teorię spiskową, że to nie gildia winna, tylko zamach lub coś ten deseń, ja jednak stawiam zwykle na najprostsze wyjaśnienia)

[parsom]

licz się ze słowami kolego. bzdury to być może pisze twoja stara, nie wnikam, ale ja sobie wypraszam.

Są takie zdarzenia, które warto zachować dla potomnych.

[misiokles]

Prószyński przejął Gildię, ile? 10 lat temu? Przez te 10 lat zdarzyło im się mieć okazjonalne kiksy, ale - patrząc szerzej - dali radę utrzymać opinię top3 najlepiej pakujących sklepów.

[Randal63]

Co ty za bzdury piszesz, Gildia zawsze bez zarzutu.

Tak, pakowanie w Gildii jest super. Jeszcze nie dostałem uszkodzonej zaznaczam paczki. A zamawiam przez nich już dobre kilka lat. Ale mam żal do pakowaczy w Gildii. Dostałem już kilka razy komiksy bardzo uszkodzone a pięknie zapakowane w bąbelki i podwójny karton.Czyli ktoś tam zapakował mi świadomie bubel. Tak dostałem uszkodzony egzemplarz Howarda Flynn'a (Vance/Duval). Ubity i zdeformowany prawy róg. A teraz mi przyszedł Terminator wydanie kolekcjonerskie tom 1. Zdjęcie wyjaśni to najlepiej. Mam teraz dwa wyjścia. Albo przymknąć na to uszkodzenie oko, albo zamówić drugi egzemplarz licząc że tym razem dostanę dobry. Odesłać do reklamacji nie mogę, gdyż koszt przesyłki przekracza wartość nowego (mieszkam za granicą). Chciałem Ci w ten sposób pokazać, że Gildia też nie jest bez skazy.

[donT]

licz się ze słowami kolego. bzdury to być może pisze twoja stara, nie wnikam, ale ja sobie wypraszam.

Tak soczyscie, ze az kapralem "zapachnialo". Tylko nie wiem po co.