Autor Wątek: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.  (Przeczytany 319924 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ramirez82

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #495 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 09:12:19 »

(napięta atmosfera + stała obecność wszystkich domowników + od dawna zapełnione półki) * duża dostawa nowych komiksów =


Hehe, no tak, znamy ten temat.

Ja miałem ostatnio luzik, bo mijaliśmy się z żoną na różnych zmianach, akurat w okresie jak dostałem trzy na tyle duże paczki, że nie szło ich wnieść w plecaku :)  Ale będzie problem na jakieś kwarantannie, czy postojowym...

Offline vision2001

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #496 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 09:22:09 »
Dzięki kwarantannie mam wymówkę, że wiele rzeczy musi przeleżeć w piwnicy czy na balkonie (przez dobę/dwie) i czasem paczki "rozpruwam" potajemnie w zakamarkach piwnicznej kanciapki, a w plecaku miejsca trochę mam ;)

Offline Pawelek

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #497 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 09:23:00 »
Ale będzie problem na jakieś kwarantannie, czy postojowym...
Oj tam. Idziesz po chleb, wyciągasz pakę z paczkomatu, wchodzisz przez garaż i zostawiasz w samochodzie/piwnicy. Po 2 dniach siedząc wygodnie z żoną w domu nagle wstajesz i mówisz, że idziesz na dół po komiks. Przynosisz i stawiasz na półce, siadasz wygodnie. Za około 30 minut wstajesz i oznajmiasz, że idziesz na dół po komiks. Żona patrzy podejrzliwie, nie zwracasz uwagi. Przynosisz i stawiasz na półce, siadasz wygodnie. Za około 30 minut znów wstajesz i oznajmiasz, że idziesz na dół po komiks. Przy trzecim razie zaczynają się schody bo żona poirytowana pyta "Ile tych komiksów?". Rzucasz zdziwione spojrzenie, absolutnie nic się nie odzywasz, wychodzisz na dół po komiks, stawiasz na półce i siadasz wygodnie. Proceder powtarzasz aż przyniesiesz wszystko z samochodu/piwnicy. Żona myśląc, że ma deja vu dla własnego dobra psychicznego nie roztrząsa sprawy. ;)

ramirez82

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #498 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 09:28:21 »
Mi się zdarzało rozpruwać potajemnie paczkę w pokoju obok, ile to dramatyzmu! Trzeba otwierać tak, by nie było słychać taśmy, czy folii - uczucie prawie jakby się bombę rozbrajało  :o Nieraz trzeba symulować jakieś chrząknięcia, pokasływania 8)

Offline LordDisneyland

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #499 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 09:31:50 »
@ramirez82 - rozumiem cię aż za dobrze, podczas oglądania HurtLockera miałem deja vu  8)

Muszę wam powiedzieć, że z przemycaniem nowych noży [moje kolejne, w miarę nowe, pieniądzochłonne i bezużyteczne z punktu widzenia kobiet hobby ;) ] idzie dużo łatwiej :D
Rozmiar komiksów swoje robi...zwłaszcza ten cholerny Aliens Omnibus zalazł mi za skórę, rzuca się w oczy skubany :)
,, - Eeeeech.''

Offline OokamiG

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #500 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 10:39:55 »
Z przykrością stwierdzam, że większość użytkowników tego forum doświadcza psychicznej opresji w domu. Przynajmniej taki obraz polskiego rynku się wyłania z ostatnich postów.
« Ostatnia zmiana: Wt, 07 Kwiecień 2020, 10:46:39 wysłana przez OokamiG »

Offline vision2001

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #501 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 10:43:49 »
Nieeeeee... To nie jest prawda.
Moja żona makaron mi na uszy nakręca: sprzedasz dwa komiksu, a w ich miejsce przychodzi kolejnych dziesięć! (hehehe, ja bym powiedział, że 30-40) Więc u mnie loozy.
Ale już z makulaturą komiksowo-książkową nie mieszczę się nigdzie... A domu na razie chyba nie wybuduję, gdzie miałbym swoją (co najmniej) 20m2 biblioteczkę...

Offline LordDisneyland

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #502 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 10:45:29 »
Z przykrością stwierdzam, że większość użytkowników tego forum doświadcza psychicznej opresji w domu. Przynajmniej takie obraz polskiego rynku się wyłania z ostatnich postów.
Masz rację, tak to właśnie jest.
,, - Eeeeech.''

Offline death_bird

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #503 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 10:49:30 »
Z przykrością stwierdzam, że większość użytkowników tego forum doświadcza psychicznej opresji w domu. Przynajmniej taki obraz polskiego rynku się wyłania z ostatnich postów.

Jeżeli chodzi Ci o to, że Ich małżonki stąpają twardo po ziemi i słusznie wybrzydzają na bzdurne i niepotrzebne wydatki tedy masz rację: forumowicze cierpią pod opresyjnym jarzmem. ;)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Pawelek

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #504 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 11:12:21 »
Z przykrością stwierdzam, że większość użytkowników tego forum doświadcza psychicznej opresji w domu. Przynajmniej taki obraz polskiego rynku się wyłania z ostatnich postów.
W telewizji mówili, że podczas kwarantanny lub odizolowania w domu opresja się nasila, więc bądźcie silni. To minie!

Offline Martin Eden

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #505 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 11:28:32 »
Ta dyskusja obecna to doskonałe post scriptum do rozmowy w wątku o byciu ambasadorem komiksu. Z tego, co czytam, to już chyba łatwiej być ambasadorem Korei połnocnej...

Offline Arne

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #506 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 11:40:34 »
Bo nikt nie jest prorokiem we wlasnym kraju(tj. we wlasnym domu) ;)

ramirez82

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #507 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 12:37:17 »
Z przykrością stwierdzam, że większość użytkowników tego forum doświadcza psychicznej opresji w domu. Przynajmniej taki obraz polskiego rynku się wyłania z ostatnich postów.

Czy ja wiem? Jeśli można uniknąć jakichś nieprzyjenych sytuacji, to chyba lepiej próbować? Nie oszukujmy się, dla wielu z nas, komiksy to nałóg - nie tak niezdrowy jak inne, typu alko, dragi, hazard, czy skoki w bok, i pewnie wydajemy na nie znacznie więcej niż podpowiada zdrowy rozsądek. Myślę, że większość partnerek może się wkur**ać o zawalanie chaty komiksami.

Offline parsom

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #508 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 12:58:45 »
Garść argumentów:
Pieniądze tracą wartość, inflacja idzie i takie tam - trzeba wydawać, póki coś jeszcze można za nie kupić.
Można też od tej strony, że jak nie będziemy kupować, to będzie kryzys.

Offline vision2001

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #509 dnia: Wt, 07 Kwiecień 2020, 13:37:18 »
Nie oszukujmy się, dla wielu z nas, komiksy to nałóg
Komiksy są w moim życiu nieprzerwanie od pamiętnego (dla mnie) grudnia 1995 roku, gdy kupiłem sobie Supermana 12/95. Od tego czasu pasja trwa, rozwija się, pieniądze pozwalają na zakupy "z pierwszego obiegu".

Ale w poprzednim miesiącu (chyba po raz pierwszy od '95) zdałem sobie sprawę, że kupowanie nowości nie sprawia mi takiej frajdy niż możliwość zakupu 1 czy 2 zeszytów miesięcznie (bo na tyle było człowieka stać) w połowie lat '90 XX wieku.

Tak. U mnie kupowanie komiksów to nałóg. Jeszcze z 15 lat temu mówiłem sobie, że nie sprzedam żadnego zakupionego komiksu (nie mówię o dublach). Zmieniło się to dość szybko, bo w 2007 sprzedałem Azyl Arkham i Incala. Teraz zastanawiam się jak uszczuplić moją kolekcję, by dało się normalnie przejść po mieszkaniu  :o i w miarę odzyskać hajs... na nowe zakupy...  8) i nadal ciężko mi podejść do tematu sprzedaży... Ale jak kiedyś któraś z tych kupek na podłodze się zje...ie i komiksy się poniszczą to pewnie przeleje się szala goryczy i będę szybko wystawiał pozycje, do których już na bank nie wrócę.

(nie, moja żona nie czyta tego forum, "przez przypadek" nie popchnie makulatury, by ta się rozsypała... chyba...)
« Ostatnia zmiana: Wt, 07 Kwiecień 2020, 13:40:07 wysłana przez vision2001 »