Wsiadłeś na chłopa, bo powiedział dwa zdania zbieżne z poglądami partii której nie lubisz. Oczekujesz, że udostępni Ci badania lub dane, na podstawie których sklecił te dwa zdania udostępni Ci, bo potrzebujesz je „do celów zawodowych”. A teraz nagle jesteś zwykłym użytkownikiem forum…
Nie zauważyłem, żebyś np. przy wcześniejszych dyskusjach o cenach komiksów ochoczo przedstawiał dane, które jako autor wydawanych komiksów zapewne w jakimś stopniu znasz. A jeśli ich nie znasz, to może uderz w pierwszej kolejności do wydawców z którymi współpracujesz.
Z drugiej strony, nie rozumiem dlaczego zarzucasz w tym przypadku niewiarygodność? TK jako „szef największego wydawnictwa komiksowego” ma wgląd chociażby w miesięczne przychody firmy, na podstawie których mógł wysnuć takie wnioski. Nie rozumiem tylko skąd u Ciebie takie roszczeniowe podejście, że powinien pokazać Ci te dane.
I jak już kiedyś wspomniałem. Ja nie domagam się ani nie oczekuję od Ciebie czy od kogokolwiek innego badań lub danych. To co napisałem wyżej, to jakbyś nie zauważył była forma sarkazmu…
Sarkazm to moje drugie imię, więc wiesz…
Nie „wsiadłem na chłopa” (meh…) tylko odniosłem się do wypowiedzi innych użytkowników forum (nie ja to wyciągnąłem czy zauważyłem), ba, znając poglądy i formę w jakiej TK je przemycał dotychczas, skłaniam się ku tezie, ze tym razem też zrobił to świadomie i z premedytacją. Dostałeś tego przykłady od kilku użytkowników forum.
Czy znam nakłady i poziom sprzedaży komiksów? Tak, mam takie szacunkowe dane z kilku wydawnictw, ale NIE MAM OFICJALNEJ ZGODY na ich udostępnianie. Ty, jak rozumiem, chodzisz po internecie i paplasz o wszystkim, co ci twoi znajomi ujawnili w prywatnej rozmowie? Grubo, ale nie oczekuj takich patologicznych akcji z mojej strony.
A teraz pozwolisz, że ci zaproponuję pewien eksperyment myślowy. Powiedzmy, że inny wydawca robi taką akcję. Wyobraź sobie, że np. Ongrys odpala wideobloga, na którym opowiada, że dzięki 500+ i zlikwidowaniu podatku dla jednej grupy wiekowej, sprzedaż np. Żbika jest rewelacyjna, chwała partii! (sarkazm). Czy potraktowałbyś taką wypowiedź poważnie?