Ale jak procent z tych 38 mln Polaków czytających komiksy ma rosnąć, jeśli nie będzie promocji i dostępności ciekawych tytułów? To jest postawa polskiego Kościoła mówiącego, że coraz mniej ludzi chodzi chociaż w niedzielę do kościoła, bo społeczeństwo się ateizuje.
Ktoś się zajmuje propagowaniem kolejnych komiksów, serii, tytułów w społeczeństwie, aby nie tylko docierać do obecnej bazy, ale ją też powiększać. Egmont już wiele razy pokazał, że albo tego nie robi, albo nie potrafi. Jest duży i zadowolony. Sprzeda komuś innemu dział Książki i ma za co żyć. To właśnie konkurencja kreuje rynek, pobudza starych i nowych klientów, do wydawania pieniędzy. Na tak duży kraj, jedno wydawnictwo, to za mało. Dlatego im więcej superhero wyda Mucha i inne podmioty, tym komiksowy rynek będzie miał się lepiej.