Autor Wątek: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.  (Przeczytany 323486 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #180 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 00:06:37 »
Ale oczywiście jesteś najmądrzejszy i najlepiej wiesz, że różnica w formacie wydrukowanego zlecenia niemal nie ma wpływu na cenę końcową druku albo ma jakąś minimalną  :)

nie wiem co usiłujesz udowodnić i jak bardzo uraziły Ciebie moje wypowiedzi, ale zdecydowanie masz jakiś życiowy problem :/
Cały czas odnoszę się do konkretnej sytuacji, czyli zestawienia różnicy między kosztami druku Storma i Largo, i tylko tego dotyczy moja kalkulacja.
Ale Ty postanowiłeś udowodnić (komu?), że 21 lat w branży daje ci podstawę do obrażania wszystkich, którzy nie spali w szkole na lekcjach matematyki.
Gratuluję, bo jak rozumiem, Twoim zdaniem Kurc dopłaca do wydawania Stroma jakieś kosmiczne kwoty i każdy, kto twierdzi inaczej, wypisuje bzdury i się na niczym nie zna.
BTW "moje zeszytówki" mają zazwyczaj ok 100 stron, jako człowiek z branży nazywasz takie publikacje "zeszytówkami"? Po 21 latach pracy w zawodzie?
Jeszcze coś mądrego chcesz tutaj napisać?  ::)
« Ostatnia zmiana: Nd, 12 Styczeń 2020, 00:13:16 wysłana przez turucorp »

Offline Mruk

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #181 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 00:36:35 »
Format ma znaczenie - i to bardzo wielkie.
Kupujesz papier, na jednym arkuszu mieści się 12 stron w jednym formacie lub 20 stron w drugim-mniejszym.

Hans, teoretycznie masz rację i format ma znaczenie.

A praktycznie - bywa różnie, zależy jaki format.

Dlaczego tak jest - częściowo sam już wyjaśniłeś. Różnica, czy na arkuszu zmieści się 16 czy 32 strony (nie wiem, skąd wziąłeś 12 i 20 - to chyba jakieś nietypowe formaty).

Różnica jest nie tylko w cenie papieru, ale (może przede wszystkim) w cenie płyt, czyli "matryc" drukarskich. Jeśli album ma 96 stron i zmieszczą się po 32 strony na arkusz, to trzeba będzie wydrukować 3 arkusze. Jeśli strony będą trochę większe, przeskoczą wielkość graniczną i zmieści się tylko 16 stron na arkusz, to trzeba będzie wydrukować sześć arkuszy. Różnica w cenie papieru nie będzie znaczna, bo rozmiar papieru można dość dokładnie dopasować do formatu książki, po prostu zamiast 3 kompletów arkuszy większych wydrukujesz 6 kompletów arkuszy znacznie mniejszych - różnica w zużyciu papieru oczywiście będzie, ale nie tak znaczna. Natomiast jeśli chodzi o płyty - tu już masz sześć kompletów zamiast trzech - to już jest znaczna różnica. Na jeden arkusz komiksu kolorowego potrzebnych jest osiem płyt (CMYK x 2 strony), na arkusz czarno-białego - 2 płyty. I nie ma znaczenia, czy strona jest "tylko o 1 cm większa niż arkusz". W cenie papieru to ma znaczenie, w cenie płyt - nie.

Zasadnicze pytanie jest - przy jakim rozmiarze albumu przestaje się mieścić 32 strony na arkusz i zaczyna być ich 16. Nie wiem, jakie maszyny mają drukarnie, więc nie będę się wymądrzać, ale okazuje się, że tym magicznym formatem jest 170x245 mm. Czyli taki format, jaki mają albumy KG (Osiedle, Tymek, Jeż Jerzy itp), a także Wydział 7. We wszystkich drukarniach, w których pytałem to jest właśnie maksymalny format graniczny.

Czyli druk wszystkich albumów których oba wymiary mieszczą się w 170x245 mm jest bardziej ekonomiczny. Druk albumów, których choć jeden wymiar przekracza 170x245 mm jest mniej ekonomiczny. Druk wszystkich albumów w formacie amerykańskim (170x260 mm) jest mniej ekonomiczny - nie znalazłem żadnej drukarni w Polsce, która potrafiłaby wydrukować 32 strony formatu amerykańskiego na jednym arkuszu.

Wniosek jest taki: różnica w cenie druku między albumem 170x245 mm a 170x260 mm będzie znaczna, bo wzrośnie koszt płyt, ale koszt papieru wzrośnie nieznacznie (a to tylko 1,5 centymetra różnicy na wysokości!). Różnica między 170x260 mm a 215x290 mm (typowy format albumów zwanych potocznie A4, jak Thorgal, KiK, Plansze Europy itp) też będzie znaczna, bo trzeba będzie kupić większy papier (w sensie więcej kilogramów papieru), ale płyt zostanie zużytych tyle samo.

Różnica w cenie druku albumów 190x260 mm a 215x290 mm (format Largo a "zwykły) na pewno będzie, ale nie sądzę, żeby była powalająca. Wynikać będzie raczej wyłącznie z masy papieru, a wszystkie pozostałe koszty będą identyczne.

Przykro mi, nie podam Wam dokładnie procentowo itp. ile to będzie bo nie wiem. Wiem, że żeby naprawdę zaoszczędzić na kosztach druku, trzeba by zmniejszyć format poniżej 170x245 mm, jeśli nie, to oszczędności będą nie takie wielkie. W przypadku Largo Kurc zdecydował się zachować format (to się chwali), niestety wybrał do zachowania format Egmontu, a nie format Motopolu. Szkoda, ale teraz już po ptokach.

Egmont drukował w tym formacie i po jakimś czasie się z niego wycofał, podobnie jak z Lucky Lukiem i Tintinem. Jak tylko wyszło nowe wydanie w normalnym formacie, to czym prędzej sobie wymieniłem, a te stare wydania leżą gdzieś w piwnicy i w zasadzie to jest makulatura. Kurc niestety w przypadku Largo też drukuje makulaturę, ktoś kiedyś wyda go porządne i wtedy wszystkie pomniejszone wydania wylądują na śmietniku (może nie wszystkie). Tylko drzew szkoda.

A wniosek z mojego wywodu jest taki, że pomniejszony format Largo wcale nie jest dużo tańszy.

Offline turucorp

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #182 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 00:57:47 »
A wniosek z mojego wywodu jest taki, że pomniejszony format Largo wcale nie jest dużo tańszy.

Dziękuję (wyszedłem z, jak widać błędnego założenia, że Hans, jako człowiek z branży, nie będzie potrzebował takiego wykładu  :-\ )
Tak, format 170x245 jest optymalny i "najtańszy", bo daje dokładnie 32 strony na arkusz, co można było zobaczyć np. na stoisku Ongrysa (zdaje się, że ktoś nawet tutaj wrzucał taka zdobycz).
Druk formatu amerykańskiego jest problematyczny (też szukaliśmy do W7 i cena dramatycznie rosła ze względu na arkusze).


Offline radef

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #183 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 01:14:02 »
Odnośnie małych zmian formatu, które mogą doprowadzić do sporych obniżek ceny.
Jeżeli zauważycie, to po zmianie głównej drukarni Egmontu z BZGraf na Edicę zmieniły się najczęściej przez nich stosowane formaty. Sporą popularność zrobił format B5-, ciut mniejszy, stosowany głównie w miękkookładkowych Marvelach czy DC. Natomiast komiksy europejskie (co szczególnie widać w przypadku Asteriksa, Kajko i Kokosza czy Smerfów) zmniejszyły się o ok. 5 mm.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Hans

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #184 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 01:21:05 »
Uważasz że różnice w kosztach produkcji ze względu na format są minimalne lub niemal żadne?
Stwierdziłeś coś w czym nie masz racji, udzieliłem Ci obszerniejszych wyjaśnień. A Ty wyskakujesz z jakimiś głupimi tekstami o zacietrzewieniu.
To wg Ciebie jest obrażanie wszystkich?   :)
Strasz się wymądrzać i wmawiać ludziom coś czego nie powiedzieli:

[quote ] Twoim zdaniem Kurc dopłaca do wydawania Stroma jakieś kosmiczne kwoty
[/quote]

Wspomniałem, że przy mikro nakładach i różnych technikach wykonania poszczególnych albumów, może między nimi nie być wielkich różnic. Czasami wystarczy zastosować inny papier, czasami uszlachetnić obwolutę.
Jednak przy nakładzie w wysokości 100 tys, różnice rzędu 70-90 €centów na sztuce potrafią powalić.
I tyle w temacie, a format ma wpływ na cenę druku.

Mruk, fajnia rzeczowa odpowiedź, i tak jak wspomniałem, przy małym nakładzie oszczędności są niewielkie.
Przy zleceniach nietypowych (np nistandardowe formaty) koszty druku potrafią być ogromne bo sama strata na papierze czasami jest ogromna.
Wspomnailem także:

Cytuj
Bo na druk składają się: papier (rodzaj i jakość papieru), rodzaj druku, format drukowanego zlecenia, typ druku (kolor czy czarno-biały), rodzaj wykorzystanych maszyn, dodatki (zdobienia oraz dodatkowe bonusy jak farby zapachowe czy rozkładówki,  oraz prace introligatorskie czyli połączenie luźnych arkuszy w całość i zamknięcie tej całości w okładkę (szyte maszynowo lub ręcznie) oraz kwestia oprawy/okładki (karton, czyli oprawa tekturowa, płótno i skóra, nie licząc rozmaitych dodatkowych uszlachetnień w postaci np specjalnych rodzai druku czy dodatkowych folii).
Nie rozbijałem już tego na druk cyfrowy i offset jako kosztów, bo przecież format ma bardzo niewielkie znaczenie na koszt druku  :)

Offline turucorp

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #185 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 01:37:44 »
Uważasz że różnice w kosztach produkcji ze względu na format są minimalne lub niemal żadne?
Stwierdziłeś coś w czym nie masz racji, udzieliłem Ci obszerniejszych wyjaśnień. A Ty wyskakujesz z jakimiś głupimi tekstami o zacietrzewieniu.
To wg Ciebie jest obrażanie wszystkich?   :)
Strasz się wymądrzać i wmawiać ludziom coś czego nie powiedzieli:
Uważam, że skoro już postanowiłeś do mnie wystartować, to powinieneś zrobić to przynajmniej w miarę merytorycznie i trzymając się tematu, w którym dyskutujemy.
Zamiast tego nadal wypisujesz jakieś banialuki o 100K nakładu, które mają się nijak do naszych realiów i starannie pomijasz moją maksymalnie klarowną kalkulację różnicy między Largo i Stormem (bo to jest, gdybyś nie zauważył, głównym tematem).
Zdecyduj się, o co ci chodzi?
Bo w jednym zdaniu dramatyzujesz o kolosalnych różnicach, a zaraz potem przyznajesz, że w tej konkretnej sytuacji ta różnica jest jednak niewielka?
Nadal nie rozumiem, po co ci ta burza w szklance wody i jaki masz problem, bo to, że masz jakiś problem (z moją osobą) jest ewidentne  ::)

Offline Hans

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #186 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 02:05:17 »
Nie doszukuj się proszę w postach ludzi ataków personalnych.
Jednocześnie sam takich nie rób - kiedy ktoś ma odmienne zdanie od Twojego.
Rozmawialiśmy, że na koszt druku wpływa wiele składowych.
To może tak:
Mamy dwa katalogi ta sama technika, te same materiały, nakład 1000 egzemplarzy - jedyna różnica w formacie.
Koszt produkcji jednego wynosi 24 tys netto, drugiego 30 tys netto.
Wystarczy jednak ze w pierwszym katalogu zmienimy papier, rodzaj okładki dodatki i obydwa kosztują po 30 tys.
Nie wiem jaki był koszt druku obydwu albumów Kurca, ale sam stwierdziłeś, że w jednym z nich są dodatki na obwolucie (skrzydełka) mogące zniwelować różnice między albumami.
Kalkulację zrobiłeś klarowną i wyszło w niej 33% a to chyba sporo.
I tutaj wracamy do punktu wyjścia, nie wiemy co dla kogo jest oszczędnością , ale jeśli nakład ma 1 tys to nawet kilka zł na egzemplarzu to niemało. Ale gdyby nakład miał 10 tys.
Dlatego uważam, że format ma wpływ na cenę produkcji - czasami większy, czasami troszkę mniejszy, ale ma.

Offline turucorp

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #187 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 02:41:03 »
Dlatego uważam, że format ma wpływ na cenę produkcji - czasami większy, czasami troszkę mniejszy, ale ma.
Ufff, dzięki ;)
Tak, masz rację i dokładnie o tym samym od początku mówię.
W przypadku, o którym tutaj debatujemy, to jest jakaś tam różnica (przyjmijmy ostrożnie, że przy nakładzie 2K to daje 10K dodatkowego kosztu produkcji), to jest dużo, ale jednocześnie musimy pamiętać, że zapłacą za to kupujący, czyli jednostkowo koszt się rozłoży na te symboliczne 5 pln za album.
Czytelnik chętniej kupi większy format w twardej oprawie, szczególnie przy tak minimalnej różnicy w detalu, wydawca będzie musiał wyłożyć więcej, ale tez mu się to opłaci, bo będzie miał lepszą sprzedaż.
Dlatego z jednej strony ten koszt jest wyższy, ale jest też uzasadnionym argument wydawcy, że nie aż tak bardzo, i że w określonych sytuacjach może mu się to opłacać.

Offline pokia

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #188 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 09:47:34 »
Kupujesz papier, na jednym arkuszu mieści się 12 stron w jednym formacie lub 20 stron w drugim-mniejszym.

Nie rozbijałem już tego na druk cyfrowy i offset jako kosztów, bo przecież format ma bardzo niewielkie znaczenie na koszt druku

1. Chciałbym widzieć impozycję. To by musiały być jakieś nietypowe rozmiary drukowane forma na formę, a papier zamawiany na wymiar. Wtedy to faktycznie nie ma odpadów.
2. Cyfra i offset nie ma znaczenia? Jest i to znacząca - koszt druku w cyfrze jest w zasadzie stały i nie ma znaczenia czy to jedna czy tysiąc odbitek. W offsecie cena jednostkowa odbitki zmniejsza się z nakładem.


Jeśli chodzi o formaty, to jest coś takiego jak rozmiar standardowy i wiadomo, że na arkuszu drukarskim w formacie 1 (A1, B1) mieści się 8 arkuszy w formacie 4 (A4, B4), co daje 16 stron. Druk w nieco mniejszym formacie nie zmniejsza wcale kosztów, a tylko zwiększa ilość odpadów. Druk w większym formacie niż standard bardzo podnosi koszty i też produkuje dużo odpadów.

Oczywiście czynników wpływających na koszty produkcji komiksu w drukarnii jest więcej niż sam druk. Do tego dochodzą inne koszty (licencje, tłumaczenie, korekta, skład, redakcja, reklama, marża itd.).

Sugerowanie się tylko i wyłącznie formatem przy cenie nie jest miarodajne.

Offline Mruk

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #189 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 10:23:53 »
Jeśli chodzi o formaty, to jest coś takiego jak rozmiar standardowy i wiadomo, że na arkuszu drukarskim w formacie 1 (A1, B1) mieści się 8 arkuszy w formacie 4 (A4, B4), co daje 16 stron.

Tak jak pisałem - z zebranych przeze mnie informacji wynika, że drukarnie w Polsce nie mają maszyn tak dużych, żeby zadrukować w nich arkusz w formacie B1. A1 - jak najbardziej, nawet A1+ (czyli nieco większy). Ale B1 już nie. I wprawdzie można kupić papier B1, nawet da się go przepuścić przez maszynę, ale maszyna nie jest w stanie zadrukować całego arkusza. Więc jak drukują w formacie amerykańskim, to i tak trzeba poukładać strony na arkuszu B2 i drukować B2 (czyli mniej stron).

W tej sytuacji rozważania o druku arkusza B1 i co z tego wynika pozostają tylko teoretyczne.

Offline pokia

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #190 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 19:02:21 »
W tej sytuacji rozważania o druku arkusza B1 i co z tego wynika pozostają tylko teoretyczne.

Eeeee. No co ty?

B1 to nic szczególnego. W zasadzie w każdej drukarni z której korzystam jest ten format. Drukuję też w B0, a i większe formaty są dostępne (offset). W razie potrzeby pisz na PRIV.

Offline Mruk

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #191 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 19:39:56 »
Eeeee. No co ty? B1 to nic szczególnego.


W drukarni, w której drukowałem swoje książki poprosiłem kiedyś o wycenę druku książki w formacie amerykańskiego komiksu. Odpisali mi, że jeśli wysokość książki będzie do 245 mm, to płacę tak jak dotychczas, a jeśli wysokość będzie większa, to koszt rośnie (i to znacząco), właśnie dlatego że się nie zmieści i trzeba robić więcej małych arkuszy.

Wysłałem zapytanie także do innych drukarni u nich też była znacząca różnica kiedy format był do 245 mm a kiedy przekraczał. Wyceny też były podobne i różnica przy formacie poniżej i powyżej 245 mm też była podobna, założyłem więc, że powód jest ten sam co wyżej, ale przyznam, że innych nie dopytywałem szczegółowo dlaczego tak.

Offline pokia

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #192 dnia: Nd, 12 Styczeń 2020, 21:06:32 »
No, a co ci mieli odpisać, skoro nie mają formatu B1. Pytałeś w złym miejscu.


Offline Mruk

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #193 dnia: Pn, 13 Styczeń 2020, 07:38:42 »
No, a co ci mieli odpisać, skoro nie mają formatu B1. Pytałeś w złym miejscu.

Pytałem w tych drukarniach, które drukowały albumy Egmontu w formacie amerykańskim. Ale oczywiście to wcale nie znaczy, że to są te właściwe, tak więc jak będzie okazja, chętnie skorzystam z podpowiedzi.

Offline Hans

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #194 dnia: So, 18 Styczeń 2020, 01:29:26 »
Nowe taryfy na allegro od kwietnia. Nieźle będą kosić , podwyżka prowizji od używanych o 50 %

„ W kategorii Książki i komiksy (z wyłączeniem podkategorii Podręczniki do szkół podstawowych i średnich) prowizja wyniesie:

9% dla nowych artykułów
15% dla używanych artykułów
Obecnie prowizja w tej kategorii wynosi 10%.”