Akurat PSX ma się całkiem dobrze (były lekkie zawirowania przy ostatnim numerze ale ponoć już wszystko ok), zaczęli nawet wydawać wydania specjalne
Pixel i PSX to jeden wydawca, a w zasadzie nawet
jedna osoba. Kiedy się rozchorowała, okazało się, że wszystko legło i pisma nie mogą wyjść (PSX wyszedł tylko dzięki determinacji naczelnego, który musiał wskoczyć w tematy wydawnicze dotychczas mu obce). Przy tym wydawcę mocno walnął covid, który najpierw ograniczył możliwości organizowania flagowego eventu Pixel Heaven, a następnie zawirowania na rynku materiałów wydawniczych (dostępność i ceny papieru, koszty druku itp.). Jak się wydaje próbowano tę dziurę zasypywać "na kredyt": przez szybką sprzedaż tanich prenumerat, zbiórki crowdfundingowe (które zapewne okazały się deficytowe i brakuje kasy na ich sfinalizowanie), przedsprzedaże na Allegro oraz przez zbiórki patronite i radykalną podwyżkę ceny pisma. Wygląda mi to na klasyczny efekt kuli śniegowej zobowiązań.
Odnoszę wrażenie, że najnowsze wydanie specjalne (znowu przedsprzedaż!) służy szybkiemu zdobyciu środków na wywiązanie się z poprzednich zobowiązań (realizacja zbiórek, rozliczenie z prenumeratorami) i wcale nie świadczy o finansowej stabilności - wręcz przeciwnie.
A Pixela po prostu szkoda, bo to zacne pismo było.