Jeśli chodzi o uniwersum Dredd to: Bezprawie, wspomnieni Mroczni Sędziwie (oba można czytać bez znajomości tego świata), Dredd Mandroid i przed wszystkim Ameryka.
Heavy Metal Dredd nie masz co żałować, natomiast w Mroczna Sprawiedliwość to taki Alien(s) z Dreddem oraz Sędziami Śmierci w kosmosie. Krótka krwawa historia świetnie narysowana. (Studio coś wspominało kiedyś o wydaniu kontynuacji). *
Jeśli chodzi o tytuły z AD2000 - Stickleback (dla wielbicieli steampunka i Cthulhu i czarnego poczucia humoru), Ballada o Halo Jones (dla wielbicieli syfy), Szoki Przyszłości (antologie syfy), Slaine (ci którzy lubią Conana oraz dark fantasy), Absalom (klimaty BBPO), ABC Warriors - Wojna Volgańska (syfy z robotami i przed wszystkim warstwa wizualna) oraz dwa totalnie odjechane tytuły Dredd - Krew Satanusa oraz Boże Działo (tu jest totalny hardkor).
Pozostałe tytuły: Armie zdobywcy (ci którzy lubią Conana oraz dark fantasy, niesamowita kreska), Brygada oraz Opowieści z czasów Kobry (dwie historie fantasy z pogranicza baśni), Zaya (syfy, nie cyberpunk), Solo (jedno z najciekawszych postapo jakie czytałem, kreskówkowy styl w ciekawy sposób kontrastuje z bardzo brutalnymi rysunkami).
*Szkoda że do tej pory nikt nie pokusił się o wydanie Dredd versus Aliens: Incubus. Teraz po przejęciu praw przez Marvel mało prawdopodobne aby ten tytuł się ukazał na naszym rynku.