No i wiecie studio_lain, to jest tak: osłu w (trzy) żłoby dano i zwierzęciu prędzej mózg eksploduje niż zdecyduje się na którąś z tych okładek.
"Reprodukcje" są w środku może?
Bo patrzę, patrzę i wybrać nie potrafię. A trzech egzemplarzy nie wezmę. No zapomnijcie o tym.
Problemy pierwszego świata w pełnej cholera krasie.
I to zupełnie nie jest zabawne.