0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.
Fakt, drogo, też się zdziwiłem jak zobaczyłem wczoraj ile to ma stron w czerni i bieli. Ale rozumiem powody. Dredd oczywiście zakupiony.
Żeby może lepiej zobrazować kwestię kosztów - jesli sprzedamy wszystkie 600 sztuk, to zarobimy oszałamiajace 8 tys minus 19 proc podatku.
Opowieści z czasów Kobry i Dziesięty krąg - to dwa takie komiksy w tym roku, które wydaje jak to się mówi pod siebie, bo bardzo chciałem. Mam nadzieje, że wyjdą na niewielki chociaż plus. Żeby może lepiej zobrazować kwestię kosztów - jesli sprzedamy wszystkie 600 sztuk, to zarobimy oszałamiajace 8 tys minus 19 proc podatku.
To jest 600 sztuk już wliczając limitkę?
Żeby może lepiej zobrazować kwestię kosztów Dredd nowego - jesli sprzedamy wszystkie 600 sztuk, to zarobimy oszałamiajace 8 tys minus 19 proc podatku.
Zabić mnie chcecie? Aż się kawą zakrztusiłem jak to przeczytałem. Ten post to precedens na rynku wydawniczym nie dość że wydawca podaje nakład to jeszcze przyznaje się ile na tym zarobi. Szok i niedowierzanie......ale i większy szacunek dla Studia za odwagę grania z nami w otwarte karty.
Tylko nie piszcie, że limitka to 200 sztuk, bo znowu będzie słychać trzask pękających dup
tak - 200 zmienily sie kategorie? to ile dzis w komiksowie oznacza limitowane?