Skończyłem właśnie czytać "Halo Jones".
Jak wyszło w czerni i bieli - odpuściłem, pomimo, że to 2000AD nie do końca znałem, a portfel i półki nie są z gumy i trzeba z czegoś rezygnować.
Potem zapoznałem się z oryginałem w kilku numerach 2000AD i żałowałem, że nie zdążyłem kupić Waszego wydania.
Teraz jestem szczęśliwy, że nie kupiłem
Jeżeli bym je nabył, to na 100% nie kupiłbym wersji kolorowej, a trzeba przyznać, że o ile lubię komiksy cz/b - to ten komiks bardzo zyskuje w kolorze, szczególnie tak dobrze dobranym i położonym. Barwy nie są tak nachalne jak w starych komiksach, ani tak "komputerowe" jak w nowych przeróbkach. Są idealnie wyśrodkowane i pasujące. Lepiej to wygląda niż kolorowe strony w oryginalnych numerach 2000AD.
A sama historia... Jeżeli ktoś się do tej pory nie skusił - niech żałuje. Rewelacyjna historia, która nic się nie zestarzała mimo tych trzydziestu paru lat. Świetne.
Ostatnio rzadko tutaj piszę, ale po przeczytaniu "Halo" musiałem coś napisać i podzielić się wrażeniami...
Sam nie wiem co wziąć do przeczytania po tym albumie. Chyba tylko Sędzia Dredd złagodzi ten szok
Na szczęście jeszcze kilka albumów leży na półce i czeka w kolejce do lektury.