Kowalczuka SL by nigdy nie wydało, co najwyżej Piotra Kowalskiego. XD
Sprawdź listę komiksów wydanych przez SL a nie piszesz bzdury, ponieważ na tej liście znajdują się komiks tego autora.
https://gildia.pl/298546-radioactive-cross-ostatnia-bitwa-epickich-rozmiarow.htmlhttps://gildia.pl/315137-violent-skate-bulldogs-complete.htmlhttps://studiolain.pl/Naprawdę nic nie wiesz o wydawcy którego komiksy kupujesz.
A coś Ci muszę tłumaczyć? Michał chce mi wytłumaczyć, że Studio Lain to obok Egmontu stoi z potężnym Spawnem i elitarnym Top Cow. A ja po prostu mówię, że nie ma się co na siłę ścigać, lepiej iść w stronę nietuzinkowych komiksów i być z tego znanym.
Jakim elitarnym Top Cow? To są normalne komiksy pokroju Spider-man czy Batman. Czy ty w ogóle je czytasz, czy tylko stawiasz na półce żeby oglądać grzbiety? Bo mam takie wrażenie że to drugie patrząc po twoich wpisach. Egmont też wydaje nietuzinkowe komiksy wystarczy wspomnieć takich autorów jak Philippe Druillet, Juan Gimenez czy Moebius. Moment, czy to nie ci sami co u SL?
Widzę jednak, że komiks, co ja się śmiałem, że tam panna na wielkim ptaku fruwa i nie jest w moim guście (nie czytałem, oceniam wizualnie), wciskasz biednym komiksowym nowicjuszom. Masz swój świat, to się go trzymaj.
Co masz do Sonaty? Ja argumentacje Jasika przyjmuje, bo potrafił uzasadnić i rozumiem też dlaczego podoba mu się Vae Victis. Po prostu Sonata to inny typ komiksu. Natomiast pamiętam że chodziło o komiksy amerykańskie, kiedy ją polecałem bo jest inna niż te superbohaterskie od SL. A czy jesteś wstanie podać konkretne zarzuty poza wyśmiewaniem okładki? Czekam na przykłady.
Sądzisz, że wszyscy słuchają tego co Ty słuchasz?
A przypadkiem słuchałem. Audycja ciekawa. Jednak tam się rozchodziło o nakłady. Pan od Timofa podawał przykład, że Egmont to 2-3 tysiące (oprócz Kajka, bo to inna liga). A inne wydawnictwa to tak jak jest tysiąc to hura. Coś mogę dodać, jeśli twierdzisz, tak jak Michał, że Studio Lain powinno być ujęte w Top Liście pana Kołodziejczaka, to dołącz do jego protestu. Niewykluczone, że nawet mnie przekonacie.
To jest topka Kołodziejczaka jego sprawa jakie tam komiksu umieszcza, jeśli ktoś ogląda jego filmy to wie jakie tytuły go interesują i wie też, że wspominał o komiksach SL.
Inne wydawnictwa potrafią mieć nakłady mniejsze od SL i nawet przy ilości 400 sztuk komiks nie potrafi się u nich sprzedać będąc solidnym tytułem, a nawet nieraz jest problem z uzbieraniem 100 chętnych podobno tu na największym forum komiksowym (może sprawdzić w temacie Krakersa). Nadal nie napisałeś dlaczego SL to nisza. Czekam na te przykłady.