Studio Lain

[Komediant]

Pierwsze 2 tomy to klasyczny Hermann z czasów początków Comanche. A jak to mówią,  Hermann (bardziej niż Giraud) miał kolosalny wpływ na r-"ewolucję" stylu naszego rodzimego tuza komiksu

W ogóle w tych przykładowych stronach z Jugurthy widać sporo naszego tuza, zwłaszcza w Trzech starcach z krainy Aran i Ponad krainą cieni. Zresztą świetne plansze, charakterystyczny, wczesny Hermann z psychodelicznymi kolorami, później bardziej klasyczny Franz...
Kolory i klimat najbardziej oddałby kremowy ofset, idealny papier zastosowało Nagle we 'Frontierze'.

[79ers]

Z tym pakietem 31 albumów to oczywiście żart??

[Midar]

Dlaczego żart?

[Xmen]

31 albumów? to chyba przedsprzedaż 10 dnia miesiąca. Ludzie będą zostawiać całe wypłaty, albo jakąś ich część. Później kilka stron wątku "udało mi się limitke a, cała wypłata", "limitka b, pół wypłaty", "standardowa okładka, brałem pożyczkę" 

[komiks]

Słyszałem, że jest taki myk, że można sobie odłożyć pieniądze z wypłaty i zrobić to kilka razy z rzędu, w sensie z kilku wypłat. Nie wiem czy to prawda, brzmi trochę jak urban legend, w ogóle gdyby to było legalne, to przecież ludzie by tak robili.

[79ers]

To może lepiej komplet Arii.

[Xmen]

Słyszałem, że jest taki myk, że można sobie odłożyć pieniądze z wypłaty i zrobić to kilka razy z rzędu, w sensie z kilku wypłat. Nie wiem czy to prawda, brzmi trochę jak urban legend, w ogóle gdyby to było legalne, to przecież ludzie by tak robili.

Znam, ale nie każdy zna. Gdyby ludzie tak robili, to później by nie pisali "Arek przełóż premierę", "Muszę przełożyć zakupy od innych wydawców bo lain wydaje komiks" itd itp

[Adolf]

Ja mam pytanie z innej beczki. Czytam sobie Darkness i całkiem dobrze się bawię. Dokładnie tego się spodziewałem, prostej rozrywki. Natomiast jestem pod koniec pierwszego tomu i nie rozumiem tego zabiegu, że między główną fabułę co drugi rozdział to Opowieści. Trochę to takie w sumie z dupy z braku lepszego wyrażenia. W ogóle nagle zrobił się jakiś dziwny miks fabularny głównej fabuły i spin offów raczej mniej niż bardziej powiązanych z tym co się działo do tej pory. Czemu to tak zostało wydane? Idzie to w pierwotnej kolejnosci wydawania zeszytów? Wg mnie to chyba lepiej by takie rzeczy wylądowały na końcu całkiem.
Samo wydanie jakosciowo super. Nie żałuję wydanych pieniędzy i nie będę odsprzedawał 

Dokładnie tak samo odbierałem. Główna seria miód! A te spin-offy... Nie przepadam za średniowieczem i space operami, a właśnie takie klimaty wybrano. Jak poczytasz historie z Magdaleną, to szybko zapomnisz o tych dziwactwach. Za to drugi tom dużo lepiej mi wchodził. Także crossy z Witchblade tak średnio mi podchodziły, bo jednak choć Sara fajna, to nie miała u nas premiery i wydawała się taka wycięta z innego świata. Dobrze wypadł cross z Cyberforce, bo nie było to jakoś fabularnie przeplatane, a bardziej taki gościnny występ.

Tylko że serie poboczne - "King", "Gunslinger" i "Dark Ages" to właśnie... serie poboczne. Bez fundamentu głównej (do której nota bene jest największy sentyment) to jakbyś kupił tapety, umywalkę i bidet - tylko domu jeszcze nie ma.

To takie oczekiwanie na dziecko. Kupujesz łóźeczko, rowerek, zabawki, ubranka... I po miesiącach przygotowań przychodzi ten dzień.

[komiks]

Mi chodziło o to, że jeśli jest bohater i kupisz komiksy z tym bohaterem i ci nie podejdzie, to szansa, że kupisz inne komiksy z tym samym bohaterem maleją. I nie ważne, czy to serie poboczne, alternatywne, runy, czy cokolwiek, bohater jest ten sam, w przypadku Spawna główna postać zmienia się, ale Spawn pozostaje, o to chodzi.

Na ten przykład, nie zamierzam kupować wszystkich Spawnów, ale gdyby wyszedł tylko jedne - obojętnie który - to bym pewnie kupił. Spawn McFarlana wyjdzie praktycznie na samym końcu, może być już zmęczenie tym bohaterem i można nie mieć już ochoty na kolejny komiks ze Spawnem, za bagatela 800 zł. Dodajmy, że część osób posiada zagraniczne, bardzo dobre wydania.

Jak będzie, czas pokaże, oby wyprzedał się przed premierą, bo od tego zależy, czy Arek będzie kontynuował złota passę, a przed nami genialne tytuły i pewnie kolejne do odkrycia.

[NuoLab]

Słyszałem, że jest taki myk, że można sobie odłożyć pieniądze z wypłaty i zrobić to kilka razy z rzędu, w sensie z kilku wypłat. Nie wiem czy to prawda, brzmi trochę jak urban legend, w ogóle gdyby to było legalne, to przecież ludzie by tak robili.

A jak taką pakę przed żoną ukryjesz?

[dinogal]

dorośli ludzie i muszą się kryć przed żonami  ktoś się boi że mu żona pozagina rogi przy kartkowaniu 

[komiks]

A jak taką pakę przed żoną ukryjesz?

Zamawiasz do paczkomatu, przynosisz jak jej nie ma. Rozpakowujesz, chowasz wśród gąszcza innych komiksów, gotowe.

[Adolf]

Mi chodziło o to, że jeśli jest bohater i kupisz komiksy z tym bohaterem i ci nie podejdzie, to szansa, że kupisz inne komiksy z tym samym bohaterem maleją. I nie ważne, czy to serie poboczne, alternatywne, runy, czy cokolwiek, bohater jest ten sam, w przypadku Spawna główna postać zmienia się, ale Spawn pozostaje, o to chodzi.

Na ten przykład, nie zamierzam kupować wszystkich Spawnów, ale gdyby wyszedł tylko jedne - obojętnie który - to bym pewnie kupił. Spawn McFarlana wyjdzie praktycznie na samym końcu, może być już zmęczenie tym bohaterem i można nie mieć już ochoty na kolejny komiks ze Spawnem, za bagatela 800 zł. Dodajmy, że część osób posiada zagraniczne, bardzo dobre wydania.

Jak będzie, czas pokaże, oby wyprzedał się przed premierą, bo od tego zależy, czy Arek będzie kontynuował złota passę, a przed nami genialne tytuły i pewnie kolejne do odkrycia.

Zauważyłem co innego. Studio Lain staje się znane i rozpoznawane. Baza klientów się powiększa. Nawet przed chwilą jakiś barbarzyński tytuł sprzedawał się szybciej niż The Darkness. To jest tak, że z każdym kolejnym tomem pojawiają się nowe zainteresowane osoby. A duże marki jak Top Cow i Spawn przyciągnęły sporą klientelę. Arek się nie chwalił o ile % jego piwnica zyskała przestrzeni w 2025, ale na pewno czuje różnicę. I wydając komiks z serii pobocznej Spawna, zbieramy z każdym tomem kilku nowych klientów. Dlatego tendencja jest wzrostowa. Gdy dojdziemy do głównej serii, to baza fanów będzie jeszcze większa niż teraz. A to nie wszystko. Studio Lain stara się wchodzić w nowe rynki. Reklamując Crossed, nagle wyposzczeni (wtedy jeszcze nie było dodruków) fani The Walking Dead zaczęli obserwować Lain i pewnie jakaś część z nich wciąga się w aktualnie wydawane serie. W tej niszy jest potencjał wzrostowy. Jeśli Zabójcza Kołysanka sprzeda się równie szybko, to moja teza zyska kolejne potwierdzenie, że Lain złapało falę.

[komiks]

To że SL poszerza rynek odbiorców to zgoda, pisałem o tym całkiem niedawno na wątku Mandioki. Ale to, że z każdym nowym Spawnem rośnie baza fanów Spawna, to bardzo optymistyczne założenie i nie ma na to żadnych dowodów, tylko Arek wie, jak schodzą komiksy ze Spawnem.

[Czarek.]

Zauważyłem co innego. Studio Lain staje się znane i rozpoznawane. Baza klientów się powiększa. Nawet przed chwilą jakiś barbarzyński tytuł sprzedawał się szybciej niż The Darkness. To jest tak, że z każdym kolejnym tomem pojawiają się nowe zainteresowane osoby. A duże marki jak Top Cow i Spawn przyciągnęły sporą klientelę. Arek się nie chwalił o ile % jego piwnica zyskała przestrzeni w 2025, ale na pewno czuje różnicę. I wydając komiks z serii pobocznej Spawna, zbieramy z każdym tomem kilku nowych klientów. Dlatego tendencja jest wzrostowa. Gdy dojdziemy do głównej serii, to baza fanów będzie jeszcze większa niż teraz. A to nie wszystko. Studio Lain stara się wchodzić w nowe rynki. Reklamując Crossed, nagle wyposzczeni (wtedy jeszcze nie było dodruków) fani The Walking Dead zaczęli obserwować Lain i pewnie jakaś część z nich wciąga się w aktualnie wydawane serie. W tej niszy jest potencjał wzrostowy. Jeśli Zabójcza Kołysanka sprzeda się równie szybko, to moja teza zyska kolejne potwierdzenie, że Lain złapało falę.

Ja jestem właśnie jednym z tych nowych klientów Studia lain. Wcześniej było tylko superhero Marvel i DC. Zaczęło się od Stone, ale trochę wcześniej na jednej z grup komiksowych widziałem "reklamę" Darkness. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, z czym to się je - chodzi mi o przedsprzedaż. Od Stone kupuje już każdy komiks Studia lain.