Studio Lain

[studio_lain]

poki co nie

[Pocztar]

Gildia rozesłała maile, że Tablica Wenus się przeciągnie do 15.10

[studio_lain]

tak niestety, drukarnia zapchana
musimy juz ustalac terminy nastepnych pozycji
i robic zamowienia, zeby miec druk w listopadzie
ale dzialamy z kolejnymi
zaraz wrzuce ze Haunt gada po polsku

[Lobo]

To wrzucaj czym prędzej Vae Victis jak taki tłok w drukarni, żeby z tymi 3 tomiszczami do grudnia się nie zeszło

[studio_lain]

Haunt bedzie mial 448 str, cena podskoczyla do 189 zl, bo pomylilo mi sie, ze ma 360 str
wybaczcie - to jest kobyla wielkosci Hellspawn

[studio_lain]

To wrzucaj czym prędzej Vae Victis jak taki tłok w drukarni, żeby z tymi 3 tomiszczami do grudnia się nie zeszło

tak juz zaklepalem termin

[rapr]

Najważniejsze, żeby Solo klepnąć!

[Lobo]

Dawno nic nie brałem więc z ciekawości, jaka drukarnia obecnie drukuje dla Lain?

[studio_lain]

ta sama BZG

[Death]

Mam nadzieję, że druk Skarbów Brytanii już zaklepany.

<mnie śmieszy>

[studio_lain]

lubie was chlopaki sprawiacie ze w tak ciezkie dni sie usmiecham

[michał81]

tak juz zaklepalem termin

Ale że na nowego Slaina?

Kiedy były okładki wybierane? Będą 3?

Kiedy przedsprzedaż?

[Saruto]

Ja rozumiem, że drukarnia zapchana ale nie róbcie przedsprzedaży jak nie da się tego wydrukować. Bez sensu trochę, bo za chwilę będzie przedsprzedaż a potem 3 miechy czekania.

[michał81]

Ja rozumiem, że drukarnia zapchana ale nie róbcie przedsprzedaży jak nie da się tego wydrukować. Bez sensu trochę, bo za chwilę będzie przedsprzedaż a potem 3 miechy czekania.

3 miesiące czekania to pikuś. Ja czekam na Własnym głosem 2,5 roku bo wziąłem wydanie angielskie na papierze, które nie było gotowe i chyba nadal nie jest, bo co pół roku dostaje maila, że już są blisko ukończenia, więc te 3 miesiące to nie jest jeszcze najgorzej.

[Saruto]

3 miesiące czekania to pikuś. Ja czekam na Własnym głosem 2,5 roku bo wziąłem wydanie angielskie na papierze, które nie było gotowe i chyba nadal nie jest, bo co pół roku dostaje maila, że już są blisko ukończenia, więc te 3 miesiące to nie jest jeszcze najgorzej.

Mi tak puzzle z zbiórki przepadły Bo się okazało, że zdążyłem się przeprowadzić 300 kilometrów dalej
2,5 roku to zacny wynik, szkoda było pieniędzy. To jak seriale sezonowe. Szkoda oglądać, bo nigdy nie wiesz czy dożyjesz końca.