Z ciekawości - co robisz więc na forum komiksowym?
Bo widzę, że uważasz z góry komiksy Superbohaterskie za rzecz słabą, o niskim poziomie, nawet nie czytając poszczególnych komiksów.
Powiedz mi więc - skąd wiesz, że Amazing Straczynskiego ma słaby scenariusz? Wyciągnąłeś swoją magiczną kulę?
Ale no pewnie, wrzucaj każdy komiks do jednego worka, wiesz to tym bardziej jest słabe.
A i Szekspir którego dałeś za przykład to z całym szacunkiem to głównie pisał dramaty w których w większości przypadków jego dzieł masz antagonistę który poprzez spisek zabija wiele osób, bohatera który uwielbia monologi, a na końcu finalnie większość postaci ginie -
Hamlet,
Makbet ,
Król Lear,
Otello czy
Tytus Andronikus - w każdym z tych dzieł masz te schematy, trochę jakby na jedno kopyto co?

Ale pewnie, komiksy to nie mają dobrych scenariuszy, nawet jak nie czytałem to tak powiem, ale Szekspir? Prawdziwe dzieła
