Taki temat rzucę. Nie traktujmy jako hejt, bo i nie ma do niego powodu. Ale takie miałem pierwsze wrażenie (drugie w sumie też) po rozpakowaniu i zastanawiam się, czy to tylko moje, czy faktycznie coś z tym jest.
Chodzi o SPAWN Gunslinger - choć pierwsze wrażenie - okładki, wydanie - jak najbardziej pozytywne, tak po przekartkowaniu mam już pewne wątpliwości odnośnie nasycenia kolorów, kontrastu itp.
Zrobiłem kilka zdjęć (nie do końca porównawczych, bo z Compendium głównej serii). Jak dla mnie - choć nadal okładki i ogólne wydanie oceniam wysoko - to mam wrażenie, jakby kolory, kontrast itp. były wyraźnie gorsze (od tego jednak budżetowego wydania amerykańskiego). Generalnie wydają się dość mało nasycone, kontrastowe.
Wrzucam kilka zdjęć - na pierwszej i tu i tu widać postać Spawna. W Compendium jest znacznie bardziej kontrastowa, kolory są głębsze. Podobnie przy innych kadrach. Na koniec kolor czarny - w wydaniu Lain on jest bardziej szary.
A to i tak porównanie z trochę budżetowym wydaniem Compendium. Nie wyciągałem nawet Deluxe, gdzie kolory są jeszcze wyraźnie lepsze.
Jak to oceniacie?


