Studio Lain

[andrzejj9]

Spawn jako taki nie posiada wydań omnibus. Ale i tak wybór masz naprawdę duży. Są wydania TP zbierające po 6 zeszytów (wydanych jest chyba 30 tomów). Masz wydania HC zbierające po kilkanaście numerów. Tu jest chyba 15 tomów. Jest wydanie compendium w miękkiej okładce, które zbiera 50 zeszytów. W tej chwili wydanych jest sześć tomów i jest to najbardziej opłacalny wariant. No i jest też coś dla ultra fanów czyli wydanie absolute edition w powiększonym formacie w twardej okładce i dodatkowo w etui. Każdy tom zbiera po 25 numerów oryginalnej serii. Do tej pory wyszło zdaje się 8 tomów.

Nie wiem jak teraz, ale jak ze dwa lata temu przymierzałem się do rozpoczęcia kolekcji, to te dwa pierwsze nie były już dostępne (w sensie pojedyncze tomy), tylko Compendia i Deluxe (na które się ostatecznie zdecydowałem). A akurat mi zależalo, bo co by o absolute edition nie mówić (w sensie same plusy) to trzymanie tego w ręce, żeby poczytać, jest nierealne.. Trzeba gdzieś rozłożyc, a nie przywykłem do czytania komiksów w ten sposób

[Adolf]

Nie wiem jak teraz, ale jak ze dwa lata temu przymierzałem się do rozpoczęcia kolekcji, to te dwa pierwsze nie były już dostępne (w sensie pojedyncze tomy), tylko Compendia i Deluxe (na które się ostatecznie zdecydowałem). A akurat mi zależalo, bo co by o absolute edition nie mówić (w sensie same plusy) to trzymanie tego w ręce, żeby poczytać, jest nierealne.. Trzeba gdzieś rozłożyc, a nie przywykłem do czytania komiksów w ten sposób

Niedawno Mała Kasia również narzekała na czytanie takiego komiksu, więc ode mnie trochę porad. Przyszłe tomy Studia Lain zapowiadają się również jako wielkie bestie, więc temat wydaje się aktualny.

https://www.ikea.com/pl/pl/p/vittsjoe-stolik-pod-laptopa-czarnobraz-szklo-00250249/

Fajny stoliczek, dobrze mi wchodzi pod fotel. Widziałem są także podobne modele.

https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/akcesoria-komputerowe/podstawki-do-laptopow/podstawka-pod-laptopa-hama-126812-czarny

Kiedyś taka była w Ikei, ale podejrzewam, że już wycofano z oferty, bo nie widzę. W każdym razie stolik plus podkładka to komfortowe czytanie grubych cegieł. Podkładkę można także wziąć do łóżka (czekam na żarty na ten temat;) i wtedy ciężar komiksu się lepiej rozkłada, nie wgniata w ciało.

https://www.temu.com/pl/1-szt-regulowany-5-pozycyjny-stolik-na-kolana-z-uchwytem-na-kubek-i-antypoślizgowym-paskiem-składane-biurko-do-łóżka-na-laptopa-wielofunkcyjny-składany-stolik-do-czytania-pisania-biura-domowego-przenośny-stojak-na-laptopa-do-łóżka-i-sofy-wykonany-z-płyty-pilśniowej-g-601099750000506.html

A takie coś normalnie rozbudza moją wyobraźnię.

[LoneWolf]

Ja od siebie polecam taki stolik pod laptopa, pewnie gdzieś jeszcze dostępny albo podobny:

https://allegro.pl/oferta/stolik-bambusowy-pod-laptopa-taca-do-lozka-xl-8121521698

Prawdziwy game changer. Na codzień trzymam na nim laptopa, a jak najdzie ochota to ściągam grubasa z półki i czytam na nim niczym hrabia leżąc wygodnie w łożu

[LukCook]

Gratulacje za nominacje do 'Nagrody Nowej Fantastyki 2025', dwa tytuły od SL:

ZAGRANICZNY KOMIKS ROKU:
• Dan Abnett, Phil Winslade, „Bezprawie” (tłum. Jacek Więckowski, Studio Lain)
• Ugo Bienvenu, „Preferencje systemowe” (tłum. Aaron Welman, Scream Comics)
• Richard Blake, „Most Heksagon” (tłum. Paweł Bulski, Non Stop Comics)
• Romuald Giulivo, Jakub Rebelka, „Ostatni dzień Howarda Phillipsa Lovecrafta” (tłum. Olga Mysłowska, Kultura Gniewu)
• Tom King, Greg Smallwood, „Człowiek Cel” (tłum. Jacek Żuławnik, Egmont)
• Manu Larcenet, „Droga” (tłum. Paweł Łapiński, Mandioca)
• José Roosevelt, „CE” (tłum. Jakub Syty, Studio Lain)
• Run, „Mutafukaz” (Tłum. Marta Duda-Gryc, Timof i cisi wspólnicy)
• Bartosz Sztybor, Jakub Rebelka, „Cyberpunk 2077: XOXO” (Egmont)
• James Tynion IV, Werther Dell’Edera, „Departament Prawdy” (tłum. Paulina Braiter, Non Stop Comics)

[studio_lain]

wygra cyberpunk

[Rork]

A ja dla odmiany napiszę, że przeczytałem "Altora" i jestem zachwycony, no może nie zachwycony ale bardzo zadowolony, że kupiłem ten komiks. Graficznie cudnie mobiusowskie poza dwoma ostatnimi albumami, które spaprano komputerowym kolorowaniem. Do tego sympatyczny i niedenerwujący główny bohater i przyjemne, pełne humoru historie które można spokojnie dać do przeczytania dzieciakom. Gdybym treść była w nieznanym mi obcym języku to miałbym nieodparte wrażenie, że po części scenografia i kostiumologia jest oparta na "Kronikach Amberu" Zelaznego - zamki, lochy, władcy + nowoczesna technologia. Mi pasuje, polecam.

Dzięki za Twoją opinię. Czy ktoś jeszcze mógłby napisać coś więcej o Altorze? jeszcze nie kupiłem i waham się, największe obawy dotyczą tego, że komiks okaże się zbyt dziecinny..

Z tego co kojarzę Mała Kasia obiecała, że coś więcej napisze jak znajdzie czas :-).

[studio_lain]

napisała musisz poszukac w tym temacie

[jahred666]

wygra cyberpunk

oby wygrało CE!

[NuoLab]

Dzięki za Twoją opinię. Czy ktoś jeszcze mógłby napisać coś więcej o Altorze? jeszcze nie kupiłem i waham się, największe obawy dotyczą tego, że komiks okaże się zbyt dziecinny..

Nie jest dziecinny w znaczeniu infantylny. Po prostu nie ma w nim elementów nieodpowiednich dla dzieci. Uniwersum jest rozbudowane - akcja dzieje się na różnych planetach i różnych wymiarach, także czasowych. Jest spora doza mistycyzmu ale jest on podbudowany naukowo i opanowany technicznie bo wbrew pozorom nie są to typowe światy fantasy. Można znaleźć pewne odniesienia do UE i antycypację brexitu
Ogólnie ten komiks na tle dzisiejszych produkcji wyróżnia się optymizmem (ale nienachalnym) więc nadaje się doskonale na obecne dołujące czasy.

O proszę, nie czytałem wcześniej tego zanim napisałem to co powyżej a tu opinia mniej więcej pokrywa się z moją
https://randomactsoffoolishness.wordpress.com/2022/10/01/wielki-krysztal-altor-moebius-i-marc-bati/

[Jasiek]

Dzięki za Twoją opinię. Czy ktoś jeszcze mógłby napisać coś więcej o Altorze? jeszcze nie kupiłem i waham się, największe obawy dotyczą tego, że komiks okaże się zbyt dziecinny..

Z tego co kojarzę Mała Kasia obiecała, że coś więcej napisze jak znajdzie czas :-).

Jestem aktualnie w 5 rozdziale. Nie jest infantylnie, po prostu nie ma przemocy i wulgaryzmów. Napisany jest całkiem zgrabnie. Jak zaczynałem czytać, to sobie myślałem, kurde, jakie te rysunki niefajne; i faktycznie rozumiem, że kogoś mogą odpychać; ale szybko przestało mi to kompletnie przeszkadzać, tym bardziej, że swoje ładne momenty wizualnie też ma, no i jako całość do tej pory-spoko klimat. Jak dalsza część komiksu nie jest jakoś spartaczona fabularnie, no to naprawdę jest przyjemnie.

[NuoLab]

E nie, przemoc jak najbardziej jest obecna tylko nie jest drastyczna i nie widać zabijania.

[79ers]

Wygra Mutafukaz -  komiks również dla ludzi spoza komiksowa. Najfajniejsze w zestawieniu Bezprawie.

[Gustavus_tG]

Jestem aktualnie w 5 rozdziale. Nie jest infantylnie, po prostu nie ma przemocy i wulgaryzmów. Napisany jest całkiem zgrabnie. Jak zaczynałem czytać, to sobie myślałem, kurde, jakie te rysunki niefajne; i faktycznie rozumiem, że kogoś mogą odpychać; ale szybko przestało mi to kompletnie przeszkadzać, tym bardziej, że swoje ładne momenty wizualnie też ma, no i jako całość do tej pory-spoko klimat. Jak dalsza część komiksu nie jest jakoś spartaczona fabularnie, no to naprawdę jest przyjemnie.

Jednych mogą odpychać, inni będą zachwyceni. Ja byłem urzeczony tą baśniowością, klimatem fantasy, kolorystyką. Później tony się zmieniają i w kolejnych częściach wjeżdża nam mocno sci-fi. Zmienia się również styl graficzny, który szczególnie w końcówce nie przypadł mi do gustu, choć fabularnie dalej jest nieźle. Po prostu widać jak duży dystans czasowy dzieli poszczególne tomy, o dziwo na niekorzyść tych ostatnich. Co ciekawe jednego z tomów, zdaje się piątego (nie mam teraz komiksu pod ręką, żeby sprawdzić), nie pisze Moebius i to ten chyba czytało mi się najlepiej. Choć całość bardzo przyjemna i tak odświeżająco inna od tego, co się zwykle czyta.

[MałaKasia]

O Altorze - 240 stron wcześniej

https://forum.komikspec.pl/dzial-ogolny/studio-lain/msg291809/#msg291809

[Jasiek]

 

E nie, przemoc jak najbardziej jest obecna tylko nie jest drastyczna i nie widać zabijania.

No, czyli tak jakby nie było.

Jednych mogą odpychać, inni będą zachwyceni. Ja byłem urzeczony tą baśniowością, klimatem fantasy, kolorystyką. Później tony się zmieniają i w kolejnych częściach wjeżdża nam mocno sci-fi. Zmienia się również styl graficzny, który szczególnie w końcówce nie przypadł mi do gustu, choć fabularnie dalej jest nieźle. Po prostu widać jak duży dystans czasowy dzieli poszczególne tomy, o dziwo na niekorzyść tych ostatnich. Co ciekawe jednego z tomów, zdaje się piątego (nie mam teraz komiksu pod ręką, żeby sprawdzić), nie pisze Moebius i to ten chyba czytało mi się najlepiej. Choć całość bardzo przyjemna i tak odświeżająco inna od tego, co się zwykle czyta.

Właśnie skończyłem i jakoś drastycznie wizualnie/kolorystycznie to się nie zmienia, bez przesady. Podtrzymuję wcześniejszą opinię, jest przyjemnie, ale to żadne arcydzieło. Trochę irytować może, że czasem wygląda jakby był niechlujnie kolorowany przez dziecko (szczególnie na początku, gdzie w niektórych kadrach źrenice Altora nie są pokryte błękitem...).