Studio Lain

[komiks]

Forum powinno wyłącznie chwalić i pokornie dziękować za mozliwośc wydania pieniędzy, niezależnie od jakości.

Ten dalej swoje. Nie rozumiesz, że wydawnictwo nie ma wpływu na to co się dzieje w drukarni? Wydawnictwo może tylko zmienić drukarnię, ale w każdej drukarnie to się zdarza.

[tomekrusłan]

Jak wydawnictwo nie ma wpływu na to co się dzieje u wykonawcy usługi to niech go zmieni albo kontroluje na własny koszt 100% nakładu, co przy liczbach rzedu 200 szt nie jest jakimś wyczynem. Pisząc takie bzdety potwierdzacie tylko stereotyp fana komiksu jako odklejonego typa mieszkającego z mamusia. To jest biznes a nie filantropia.

[misiokles]

albo kontroluje na własny koszt 100% nakładu

Chcesz powiedzieć, że wydawnictwo ma mój egzemplarz otwierać do kontroli i potem mi wysłać jako stan mint nieczytany?

[stab]

Jak wydawnictwo nie ma wpływu na to co się dzieje u wykonawcy usługi to niech go zmieni albo kontroluje na własny koszt 100% nakładu, co przy liczbach rzedu 200 szt nie jest jakimś wyczynem. Pisząc takie bzdety potwierdzacie tylko stereotyp fana komiksu jako odklejonego typa mieszkającego z mamusia. To jest biznes a nie filantropia.

Ty serio myślisz że jak Apple produkuje 30 mln iPhonów, to ktoś od Apple siedzi w Chinach i kontroluje każdy egzemplarz czy wszystko jest ok? 😂

[tomekrusłan]

Jak SL będzie miało milionowe nakłady to możemy rozmawiać o jakiejś kontroli statystycznej. Co do Apple to poczytaj co to jest PPM i jakie wartości tego wskaźnika dopuszcza ten koncern. Nikt nie dązy do kontroli 100% a do wyeliminowania usterek zanim wystąpią. Jeżeli klienci wyłacznie głaszczą po główce i naskakują na niezadowolonych to producent nie czuje presji żeby coś zmieniać, bo przecież każdemu się zdarza.

[eyesore]

Jak wydawnictwo nie ma wpływu na to co się dzieje u wykonawcy usługi to niech go zmieni albo kontroluje na własny koszt 100% nakładu, co przy liczbach rzedu 200 szt nie jest jakimś wyczynem. Pisząc takie bzdety potwierdzacie tylko stereotyp fana komiksu jako odklejonego typa mieszkającego z mamusia. To jest biznes a nie filantropia.

Misiu, 800 sztuk, to raz, dwa, każdą sztukę, Ty tak na poważnie? 
Myślę że Ty masz mało do czynienia z rzeczywistością bo i przy budowie, remoncie, naprawie u mechanika i w tysiącu innych miejscach mogą zrobić Ci coś spierdzielić i nawet o tym nie będziesz wiedział ale ok. Wydawca powinien siedzieć w drukarni i przejrzeć 800 sztuk komiksu po 1000 stron 

[jedrol]

Misiu, 800 sztuk, to raz, dwa, każdą sztukę, Ty tak na poważnie? 
Myślę że Ty masz mało do czynienia z rzeczywistością bo i przy budowie, remoncie, naprawie u mechanika i w tysiącu innych miejscach mogą zrobić Ci coś spierdzielić i nawet o tym nie będziesz wiedział ale ok. Wydawca powinien siedzieć w drukarni i przejrzeć 800 sztuk komiksu po 1000 stron 

Dodajmy do tego ze zafoliowanego, i to w ten sposob by foli niezniszczyc bo inni sie przyczepia!

[komiks]

Jak wydawnictwo nie ma wpływu na to co się dzieje u wykonawcy usługi to niech go zmieni

Czy ty umiesz czytać tylko pół zdania? W każdej drukarni występują tego typu błędy, ja miałem dziurę na wylot w Pasażerowie wiatru od Egmontu, druk EDICA.

albo kontroluje na własny koszt 100% nakładu, co przy liczbach rzedu 200 szt nie jest jakimś wyczynem.

Co z pozostałymi 600 sztuk? Bo oczywiście wiesz, że SL wydaje w nakładzie 800 szt?
Nie ma niczego na własny koszt, jeśli ktoś będzie siedział i kartkował w białych rękawiczkach każdy komiks, a następnie ponownie filiował, to klient za to zapłaci.

Pisząc takie bzdety potwierdzacie tylko stereotyp fana komiksu jako odklejonego typa mieszkającego z mamusia. To jest biznes a nie filantropia.

Bzdety to piszesz Ty, bo najwidoczniej nie masz pojęcia o czym piszesz.

[tomekrusłan]

Chcesz powiedzieć, że wydawnictwo ma mój egzemplarz otwierać do kontroli i potem mi wysłać jako stan mint nieczytany?

A wiesz że komiks nie materializuje się jako jedna bryła w folii tylko najpierw drukuje się strony, wykrawa, skleja i na każdym z tych etapów można wyłapać najbardziej rażace babole? Znam przypadki kiedy zleceniodawca druku ekskluzywnego albumu wysyła swojego pracownika do drukarni,.który pilnuje całego procesu. Ale wiadomo - każdemu się zdarza to po co się starać.

[komiks]

Znam przypadki kiedy zleceniodawca druku ekskluzywnego albumu wysyła swojego pracownika do drukarni,.który pilnuje całego procesu.

Podaj cenę tego albumu, bo chyba to Ci umknęło, że ten oddelegowany pracownik nie pracuje za darmo.

[misiokles]

Znam przypadki kiedy zleceniodawca druku ekskluzywnego albumu wysyła swojego pracownika do drukarni,.który pilnuje całego procesu..

Komiksy SL nie są towarem ekskluzywnym, tylko niskonakładowym.
SL i wiele mniejszych wydawców nie ma pracowników, każdy z nich ma swoje normalne prace zawodowe, więc musiałoby brać urlopy u macierzystego pracodawcy.
Nie jesteś aby za bardzo przyklejony do rzeczywistości?

[MałaKasia]

Przestańcie najeżdżać na Tomka.

Raz, że to był pierwszy jego komiks od SL, więc postawcie się w jego sytuacji 
Dwa, że wada rzeczywiście fatalnie wygląda.

@tomekrusłan: Tomku, przykro mi, że dostałeś taki egzemplarz, bo stracisz czas na reklamację. Jeśli wolisz kupować komiks po przejrzeniu, to zapraszam na festiwale komiksowe. Będziemy w tym roku w Poznaniu, Białogardzie, Gliwicach i Sanoku.

Z mojej strony ja mogę Cię tylko zapewnić, że po prostu trafił Ci się wadliwy egzemplarz z puli tych kilkunastu w nakładzie, które jednak są nie do wyłapania. I przykro mi, ale postawienie dodatkowego pracownika do kontroli byłoby niewspółmiernym kosztem do efektu Za ten koszt zapłaciliby wszyscy czytelnicy. A tymczasem w takiej sytuacji nie zapłaci za niego nikt, nawet Ty, bo Tobie sklep zwróci za odsyłkę towaru i wysyłkę nowego. Natomiast całkowicie rozumiem te stracone nerwy i czas Dlatego zapraszam na festiwale, żebyś mógł pooglądać i wybrać egzemplarz, który Ci pasuje Z reguły mam też rzeczy wyprzedane, więc warto 💙

A, zapomniałam dodać, że jestem osobą miła i nie gryzę, bardzo lubię rozmawiać z ludźmi o komiksach na żywo 

[JakubM]

Jest już pierwsza oferta na OLX - Darkness komiks zbiorcze dwa tomy nowe Ennis Silvestri - 610 zł.

[studio_lain]

Naprawdę będą się czepiali o takie drobiazgi najlepszego wydawnictwa?
To nie ludzie - to wilki!

przepraszam bardzo, ale my jesteśmy na 4 miejscu poza podium

[tomekrusłan]

Przestańcie najeżdżać na Tomka.

Raz, że to był pierwszy jego komiks od SL, więc postawcie się w jego sytuacji 
Dwa, że wada rzeczywiście fatalnie wygląda.

@tomekrusłan: Tomku, przykro mi, że dostałeś taki egzemplarz, bo stracisz czas na reklamację. Jeśli wolisz kupować komiks po przejrzeniu, to zapraszam na festiwale komiksowe. Będziemy w tym roku w Poznaniu, Białogardzie, Gliwicach i Sanoku.

Z mojej strony ja mogę Cię tylko zapewnić, że po prostu trafił Ci się wadliwy egzemplarz z puli tych kilkunastu w nakładzie, które jednak są nie do wyłapania. I przykro mi, ale postawienie dodatkowego pracownika do kontroli byłoby niewspółmiernym kosztem do efektu Za ten koszt zapłaciliby wszyscy czytelnicy. A tymczasem w takiej sytuacji nie zapłaci za niego nikt, nawet Ty, bo Tobie sklep zwróci za odsyłkę towaru i wysyłkę nowego. Natomiast całkowicie rozumiem te stracone nerwy i czas Dlatego zapraszam na festiwale, żebyś mógł pooglądać i wybrać egzemplarz, który Ci pasuje Z reguły mam też rzeczy wyprzedane, więc warto 💙

A, zapomniałam dodać, że jestem osobą miła i nie gryzę, bardzo lubię rozmawiać z ludźmi o komiksach na żywo 

Hej. Dzięki za reakcję. Fajnie, że macie grono wiernych fanów ale niektórzy powoli przekraczają cienką granicę fanatyzmu stąd sytuacja eskalowała w stronę wojny o ideały. Mam w preorderze jeszcze cztery kolejne komiksy i liczę na to że mój przypadek to rzeczywiście odstępstwo od reguły.