Studio Lain

[Itachi]

Bogol! Na stos!

A mówiąc całkiem serio - znowu nie doszacowałeś nakładu. Kolejnym niedoszacowanym komiksem będzie Hunter Killer. Spawn - nie wiem, bo tu zdaje się ma być narzucony nakład, więc wygląda na to, że decyzję podejmie ktoś mądrzejszy. Dobrze że sam przyznajesz, że nie znasz się na rynku komiksowym, ale po tylu latach działania na tym rynku może warto byłoby się jednak lepiej orientować, hm?

XDDDD

Błagam dajta mu jakąś nagrodę złote kalesony albo długopis prezesa. Cokolwiek. Hahahaha, ja nie mogę to już jest level trolla expert 

Swoją drogą, dzisiaj jest premiera nowego dodatku Pokemon. Prismatic Evolutions. Wszystko wyprzedane, jakikolwiek produkt pojawia się teraz w sklepach jest z przebitką 200-300%, takie elite trainer boxy co chodzą po około 200 zł teraz są w propozycjach za 400-500 albo nawet 600 zł. No durnowaci Japończycy nie potrafili przewidzieć ile powinni tego wydrukować, najlepiej kilkaset milionów, aby na każdym bazarze z gaciami były oryginały, a nie tandetne podróbki...

[studio_lain]

Eksperyment Który może zahamować działalność wydawnictwa
Zmienia, jeśli pisze, że zarobi 16 tys. zł, a naprawdę by zarobił 32 tys. zł. Ale skoro tak pisze, to pewnie fakty, bo nigdy się nie mijał z prawdą na tym forum Choć nie odrzucam, że to jednak problemy z liczeniem.

Bo widzisz mi tyle wystarczy. Raz. Dwa ruszam z nowa linia. Wybralem glosny w miare tytul. Dlugo myslalem jaka dac cene. 400 brzmialo odstraszajaco. Nie chcialem ryzykowac ze zapcham sie takimi kobylami.
Nie przypominam tez sobie bym kiedykolwiek oklamal na tym forum w sprawie SL. Jesli tak sie stalo prosze pokaz mi to.

[MałaKasia]

@Czeczot: przepraszam, że to napiszę, ale obiecuję, że już więcej się nie będę produkować w temacie cen i rabatów, bo to nie ten wątek.
Tak, większość firm ma ustalone rabaty dla hurtu czy detalu; przy czym już wiemy i widzimy, że niektórzy wydawcy dywersyfikują działalność, NIEKTÓRE swoje komiksy dają na niższych rabatach tylko do Gildii i sklepów stacjonarnych, są to tytuły wybrane pod kątem targetu Gildii. A zatem ustalenie rabatu zaczyna przypominać DLA KAŻDEGO komiksu określoną ścieżkę: rabat X lub rabat Y, lub może jeszcze inaczej. W przypadku SL ten rabat zależy od konkretnego komiksu, bo Gildia jest głównym sklepem, w którym dostępne są komiksy wydawcy (żaden inny sklep nie handluje wersjami z alternatywnymi okładkami). To naprawdę nie jest rocket science i nie odkrywamy tu żadnej Ameryki, to są normalne relacje biznesowe. A, i nie potrzeba ŻADNEJ umowy z detalistą do sprzedawania komiksów; one się mogą przydać, ale mówię ze swojej perspektywy: sprzedając do Gildii jako OMG! Wytwórnia Słowobrazu, wystawiałam im fakturę: Tyler Cross - rabat X (cena zakupu A), a Prison Pit - mniejszy rabat (cena zakupu B), bo mamy mniejszy nakład; na to Gildia: ok

Byłam kijowym wydawcą, różnicowałam nakład, już nie jestem wydawcą Miłego wieczoru!

[death_bird]

Jedni nie potrafią liczyć, inni są kijowymi wydawcami i nawet się z tym nie kryją - normalnie lata 90te all over again. 
W każdym razie.
Przerywamy program żeby państwa zirytować i wprowadzić nerwową atmosferę:

 

[U.F.O]

Byłam kijowym wydawcą

LIES! Mam od OMG! Legion ze wspaniałym slipcas'em

[Czeczot]

Eksperyment Który może zahamować działalność wydawnictwa
Zmienia, jeśli pisze, że zarobi 16 tys. zł, a naprawdę by zarobił 32 tys. zł. Ale skoro tak pisze, to pewnie fakty, bo nigdy się nie mijał z prawdą na tym forum Choć nie odrzucam, że to jednak problemy z liczeniem.

Z Arkiem nie rozmawiaj o ekonomi.
On nie rozróżnia podatku dochodowego od VAT-u. NIe wie że są różne sposoby naliczania podatku dochodowego: liniowy, ryczałtowy, ogólny. I jak go kiedyś dobrze zrozumiałem to wg niego jak w czasie wydawania tego komiksu kupił 10 innych licencji czyli na komiksie zarobił 120 000 a za licencje INNYCH komiksów w tym samym miesiącu zapłacił 100 000 to wg niego na komiksie zarobił 20 000. NIe jest w stanie zrozumieć że w tym przypadku na komiksie zarobił 120 000 a jego miesięczny dochód to 20 000.

Dla 20 000 ryzykować umoczenie 100 000 czy 150 000 to trzeba mieć albo jaja albo kompletnie nie ogarniać excela albo coś innego jeszcze. Stawiam na to drugie ... albo trzecie.

[Czeczot]

@Czeczot: przepraszam, że to napiszę, ale obiecuję, że już więcej się nie będę produkować w temacie cen i rabatów, bo to nie ten wątek.

Nie tłumacz mi zasad sprzedaży, cenników, rabatów, grup produktowych, ustalania cen wg deklarowanej rocznej ilości obrotu, bonusów na koniec roku, swoistego działania na szkodę firmy i sprzedawania po niżej kosztów zakupu bo z rocznego bonusu się wyrówna itd. Ja się tym zajmuje od 30 lat i kupowałem towar i komponenty od małych hurtowni, dużych hurtowni, przez oszustów chińczyków, dystrybutorach krajowych a kończąc na gigantycznych korporacjach z oddziałami na całym świecie.  Mam wiedze dużo większą niż Ty i wszystkie branżę w sensie ogólnym działają podobnie. Różne są pewnie rabaty ale co do zasady tu nikt nie wymyślił czegoś specjalnego

[MałaKasia]

Być może wypadałoby w tym miejscu przypomnieć niektórym użytkownikom Forum, że ja NIE MAM PENISA, nie będę się przerzucać z nikim w kwestii, kto ma dłuższego  

Wybaczcie dosadność, z pewnością ten, kto ma zrozumieć, zrozumie Nie mam wątpliwości.

[pokia]

...działania na szkodę firmy i sprzedawania po niżej kosztów zakupu... itd. Ja się tym zajmuje od 30 lat...

i przy tym wszystkim:

...uwielbiam popełniać przestępstwa...

[rapr]

LIES! Mam od OMG! Legion ze wspaniałym slipcas'em

I Tylera Crossa!!

[Czeczot]

Być może wypadałoby w tym miejscu przypomnieć niektórym użytkownikom Forum, że ja NIE MAM PENISA, nie będę się przerzucać z nikim w kwestii, kto ma dłuższego  

Wybaczcie dosadność, z pewnością ten, kto ma zrozumieć, zrozumie Nie mam wątpliwości.

Ja się z tobą nie licytuje kto ma większego tylko delikatnie ci sugeruje że cos wiem w tym temacie a twoje wyjaśnienia są jakieś takie pokrętne.

I masz racje zakończmy tą dyskusję. 

[Czeczot]

i przy tym wszystkim:

Wytłumaczę Ci to. Towar kosztuje 100 zł. Umowa z producentem daje 40% rabatu i 15% bonusa rocznego pod warunkiem sprzedaży za kwotę X w ciagu roku. Firma towar sprzedaje z rabatem 45% czyli aktualnie poniżej ceny zakupu co teoretycznie jest nie legalne ale na koniec roku dostaje 15% bonusa za wykonanie planu czyli na koniec roku zarobiła. I czy sprzedający popełnił przęstepstwo działając w momencie sprzedaży na szkodę firmy  bo sprzedał poniżej kosztów czy nie popełni bo bonus mu to wyrównał a nawet spowodował dochód?  I co do mnie to ja byłem kupującym i to nie jest mój problem za ile mi ktoś coś sprzedaje bo ja tą wiedze tak naprawdę mam nie do końca oficjalnie.

[michał81]

@czeczot załóż to swoje wydawnictwo i pokaz co potrafisz bo naprawdę zaczynasz już bredzić odnosząc działalność w swojej branży do komiksowej, myślę że szybko by ci zmiękła pała jakbyś na własnej skórze przekonał się jak trudno jest sprzedać komiks

[Czeczot]

@czeczot załóż to swoje wydawnictwo i pokaz co potrafisz bo naprawdę zaczynasz już bredzić odnosząc działalność w swojej branży do komiksowej, myślę że szybko by ci zmiękła pała jakbyś na własnej skórze przekonał się jak trudno jest sprzedać komiks

Ja bym nie wystawił stópki spod kołderki jak bym miał zaryzykować 300 000 dla 20 000 zysku 

[michał81]

Ja bym nie wystawił stópki spod kołderki jak bym miał zaryzykować 300 000 dla 20 000 zysku 

Nikt ci nie zabroni zarobić więcej i czy wydać więcej komiksów. Śmiało skoro jesteś taki twardy w biznesach? Ale ty chyba wolisz nadal pisać tylko "co to być nie zrobił i ile to zarobił". Trochę słabo.