No jednak ciąg logiczny zwyciężył i zainwestowałem cebuliony w okładkę B.
Do Pana Kierownika

kieruję słowa uznania wreszcie po latach ktoś w komiksowej Polsce zabrał się porządnie za wydawanie komiksów w stylu amerykańskich compediów i omnibusów. Jak widać ryzyko się opłaciło. Brawo.
Żeby nie przechwalać - rekord sprzedaży to jedno. Teraz poproszę o ładne i trwałe wydanie z homeopatyczną ilością usterek redaktorsko/technicznych ( na ile się da). Może za tą kasę wynająć kilku miśków z dużymi kijami żeby motywowali drukarnię do jak najlepszej pracy
Przestrzegam przed robieniem dodruku, no chyba że chcemy, żeby pamiętny temat "Honor czy biznes" pobił w ciągu godziny dzisiejszy rekord formowy Studia Lain.
Tyle moich mądrości.
Until we meet again!
Ps. Czekam z niecierpliwością na Spawny
