Mordercza kołysanka (bądź
Zabójcza - tu się ciągle wahamy, bo trochę zależy, jak wypadną próby z logo tytułu; ale nie tylko) nadal jak najbardziej w planach

Możecie mi wierzyć albo nie, ale od jakichś 2 miesięcy zapieprzam chyba bardziej niż te chomiczki egmontowe: załatwiając prawa, czytając "końcowo" (czyli taki
final check-up) komiksy dla Was, redagując inne, prowadząc redaktorsko jeszcze inne... Nie żebym narzekała, o nie! Jestem w swoim żywiole, ale niestety nie zapala mi się czerwona lampka (jak niektórym podczas spożywania alkoholu). Więc nie chcę przegiąć.
Przed świętami już na szczęście troszeczkę zwalniam w tym dzikim biegu po szczęście... Organizm daje o sobie znać...
Mam nadzieję, że w końcu znajdę np. chwilę czasu, żeby cokolwiek skrobnąć o komiksach przeczytanych w jakichś wyrwanych z dnia momentach

Zmierzam do tego, że...
Kołysanka będzie, ale trochę na zasadzie: będzie, jak będzie

Za co od razu wszystkich fanów niezmiernie przepraszam! Jeszcze chwilka cierpliwości.
Jednocześnie ogromne dzięki, że dopytujecie o ten tytuł! 💙 Fajnie, że pamiętacie i czekacie! Jest motywacja - będę działać
