Nie mam zadnego problemu.
Zapytales, czy ktos moze nie znac Cazy, bo jest niszowy z czystym niedowierzaniem? Dracos podobnie odczytal ton wypowiedzi jak ja, czyli jako proba wywyzszania sie.
Że niby o Cazę się rozchodzi?
To tez napisales z szacunkiem, nie?
A nie w jakichś plastikowych amerykańskich podróbach.
A to juz w ogole nie protekcjonalnie brzmi, chlopcem to mnie od kilkudziesieciu lat nikt nie nazywal

Wam coś chyba chłopcy