Dobrze rozumiem, że Twoim zdaniem nie warto byłoby rozdawać czy sprzedawać taniej, bo i tak te komiksy nie zostaną sprzedane?
Źle rozumiesz, moje zdanie nie ma z tym nic wspólnego
Mam to szczęście w nieszczęściu, że moje komiksy są sprzedawane do wyczerpania nakładu (czyli na dzień dzisiejszy nawet 10 lat), jednak doskonale rozumiem, że wydawcy są czasami zmuszeni do zniszczenia części nakładu, z różnych powodów (ograniczenia licencyjne, koszty magazynowania itp.). Nie raduje mnie to, ale jestem wstanie pojąć, że tak bywa. Z moich rozmów z wydawcami wynika, że ich również nie uszczęśliwia taka sytuacja, ale czasami nie mają wyjścia, a czasami (przy większych wydawnictwach), takie działanie są wpisane w politykę wydawniczą.
Jeśli ktoś rzeczywiście widzi racjonalne wyjście z takiej sytuacji, to, zupełnie serio, wystarczy skontaktować się bezpośrednio z wydawcą i zaoferować swoje usługi.
Z anonimami na forum, raczej żaden z wydawców rozmawiać poważnie w tej kwestii nie będzie.
Chcecie, to ogarniajcie, nie chcecie, to po cholerę gadać tutaj po próźnicy?
U nas jest nawet obowiązek dla wydawców przekazywania do bibliotek a brak takiego działania oznacza karę.
Ciekawe czy ten wydawca coś kiedykolwiek przekazał jakieś bibliotece czy też wolał zmielić.
Ta kwestia była tutaj wyjaśniana kilka razy.
Wydawcy komiksowi bardzo starają się przekazywać obowiązkowe egz. do wyznaczonych placówek.
Ciekawe, że zamiast sprawdzić organoleptycznie, wolisz tutaj pokrzykiwać, sugerując bezpodstawnie, że tak nie jest.