Konczy sie licencja wiec to co zostalo niszczysz
Ongrys od początku działalności nie zmielił jeszcze ani jednej książki (nie licząc tych, które dotarły z drukarni z uszkodzeniami nie do zaakceptowania, zostały odesłane w ramach reklamacji i pewnie niektóre faktycznie zostały zmielone). Zawsze jak kończyła się licencja, wysyłaliśmy maila czy możemy ją przedłużyć i jak dotąd nie zdarzyła nam się odmowa, nawet w przypadku "Spadającej gwiazdy", która została już później wydana przez Egmont, no ale tutaj Egmont też się na to zgodził.
Na "Kompletne Akta 13" czy "14" też umowa się skończyła, ale nikt nam nie każe ich niszczyć, sprzedajemy dalej, Rebellion wystawia faktury za tantiem (to jedne z nielicznych Dreddów, w których tantiem przekroczyło zaliczkę), chyba wszyscy są zadowoleni.
Jestem w szoku, że wciąż wydając kolejne albumy Slaina, nie dostaliście zgody na przedłużenie umowy i dalszą sprzedaż "Rogatego Boga".
Leszku a jak z tym Dreddem?
Wkrótce KA6, a potem kolejne. Negocjujemy jeszcze kwestię dodatkowych albumów, takich jak "Czyściec".