Studio Lain

[michał81]

Miło słyszeć, że pozbyli się tego kukułczego jaja. To pokazuje, że nawet najgorsza licencja po czasie się sprzeda. A jak pamiętamy z Power Rangers było tragicznie. Egmont zaniechał wydania ostatniego tomu przez żenującą sprzedaż.

Masz potwierdzenie, że to się sprzedało? Bo jakby tak było to 3 tom pewnie zostałby wydany. Zero logiki w twoich wypowiedziach. Raczej z nakładem stało się coś innego niż piszesz.

[misiokles]

Witchblade Compendium wyszło w Czechach w nakładzie 1000 sztuk i kto chciał to kupił. Szczęśliwy naród.

A tam to wydali normalnie, czy w czymś rodzaju crowdfundingu? Coś kojarzę, że Gmork na starym forum gildii o tym pisał...

[michał81]

Był crowdfundingu.

[starcek]

Spawn to typowy wykwit lat 90., przerost formy (a nawet i ona tylko dla wybranych) nad treścią. SL jest raczej za małym graczem na licencję od kolesia który na forsie śpi, ale od innych chce kasę na film. Oczywiście jeśli Darkness się sprzeda, to będzie sygnał, że Spawn by chwycił - bo to zasadniczo ci sami czytelnicy - ale słabo to widzę, słabo. A okulary niedawny wymieniłem..

[komiks]

Oczywiście jeśli Darkness się sprzeda, to będzie sygnał, że Spawn by chwycił - bo to zasadniczo ci sami czytelnicy - ale słabo to widzę, słabo.

Niekoniecznie, nie mamy danych. Przykładowo ja Spawna znam i raczej bym nie kupił, mam jeszcze zeszyty. Jednak Darkness nigdy nie czytałem, znałem tego bohatera bo miałem plakaty, ale nigdy nie zaspokoiłem swojej ciekawości co to jest. To samo z Witchblade. Więc nie wykluczam, że kupię z ciekawości, kto bogatemu zabroni? taka fanaberia, żeby się przekonać i zamknąć te rozdział w swoim życiu.

[Crono]

Ja też Witchblade kupię, ale tylko z uwagi na rysunki i skąpo odziane kobiety. Obawiam się jednak, że mogę męczyć się czytając te komiksy, tak jak męczyłem się z drugim i trzecim tomem Tomb Raider archiwa. Co do Spawna..  znam tylko to co wydał Tm-Semic. Komiksy te leżą u mnie w kartonie i nie czytałem ich od ok. 20 lat. I szczerze, nie mam ochoty. Pamiętam, że jak wychodziły to był straszny hype na tą postać. Co to miał być za komiks! I o ile sam zarys fabuły był całkiem interesujący, to wykonanie już niekoniecznie. I te ściany tekstu (tam były często takie wstawki prezenterów z różnych stacji telewizyjnych, straszne to było).

[komiks]

Jeśli wspominasz Tomb Raider, kupiłem pierwsze archiwa, przeczytałem, nasyciłem się rysunkami i tyle, kolejnych części już nie kupiłem, bo po co? Próżność została zaspokojona.

Niestety The Darkness ma być sprzedawany jako komplet. Tutaj pojawia się problem, trzeba wydać dużo kasy i prawdopodobnie skończy się na przeczytaniu pierwszego tomu, bo to wystarczy żeby zaspokoić moją ciekawość. Wolałbym, żeby to było sprzedawane osobno, nawet w 3 tomach, każdy do kupienia pojedynczo. Niższy próg wejścia. Takie omniaki, są raczej dla osób, które wiedzą co kupują.

[Szekak]

No wlasnie z tego powodu, z ktorego wolisz by bylo to sprzedawane osobno, wydawnictwo sprzedaje to w pakiecie. Bardzo dobra decyzja wydawcy.

[komiks]

No to właśnie uzasadniłem, że nie jest dobra dla mnie.
To czy dobra dla wydawnictwa, to się dopiero okaże.

[michał81]

No wlasnie z tego powodu, z ktorego wolisz by bylo to sprzedawane osobno, wydawnictwo sprzedaje to w pakiecie. Bardzo dobra decyzja wydawcy.

To jest bardziej złożone. Przykładem niech będzie tu Bezprawie, które wyszło w dwóch tomach i zanim drugi tom się ukazał to pierwszy wymiotło ze sklepów. I tu się robi problem, bo wydawcy został ten drugi tom do sprzedania, ale nikt kto nie ma pierwszego nie kupi drugiego. Podobna sytuacja ze Strażnikami Masery, tylko tam różnica czasowa była inna. Drugi tom nadal do kupienia. Kolejny przykład to Yiu.

Wydanie CE w pakiecie zdało egzamin, tym samym eliminując pewien problem jaki powstaje, kiedy zostaje wydawcy jeden tom, bo brakuje drugiego na rynku. Oczywiście są serie takie jak Solo, czy Slaine (choć tego każdy tom można czytać niezależnie), gdzie takiego rozwiązania nie można zastosować. Więc ci co liczą, że SL wyda kolejne tomy Darkness (3 jest zapowiedziany na ten rok), mogą się zawieźć, przy czym te 2 tomy, które wyjdą to jest kompletna historia.

Osobiście jestem zaskoczony że Arek chce wydać teraz pierwszy tom CyberForce, gdzie historia w 13 zeszycie się urywa, zamiast poczekać na tom 2 i wydać komplet w pakiecie. Jestem też zaskoczony na porywanie się na takiego tasiemca jakim jest Witchblade, gdzie konkluzja następuje około 180 numeru.

[komiks]

Nie znam się, to się wypowiem

Wydawanie w częściach ma inną strategię.
Jeśli wydajesz pojedyncze tomy, to wiadomo, że ludzie będą stopniowo odpadali po każdym tomie. Dlatego każdy kolejny tom drukuje się w mniejszym nakładzie, na podstawie sprzedaży.
 
Jeśli zaś sprzedajesz pakiet, to pojawia się inny problem, mniej osób zdecyduje się na zakup całości, niż mogłoby kupić pierwszy tom.

W obu przypadkach wydawca może zostać z komiksami.

To która strategia jest lepsza, zależy od wielu czynników.
Myślę, że głównym jest cena i nakład, zejście poniżej jakiegoś nakładu podnosi koszt.

[michał81]

Tylko, że CE się w pakiecie wyprzedało przy dość wysokiej cenie. Przy takich nakładach (bez opcji dodruku) to też działa na świadomość człowieka.

Tak naprawdę Darkness pokaże czy zostanie pokonana kolejna bariera cenowa bo będzie jeszcze droższe i czy ludzie rzucą się na to jak na CE czy Cyngla.

[Adolf]

Osobiście jestem zaskoczony że Arek chce wydać teraz pierwszy tom CyberForce, gdzie historia w 13 zeszycie się urywa, zamiast poczekać na tom 2 i wydać komplet w pakiecie. Jestem też zaskoczony na porywanie się na takiego tasiemca jakim jest Witchblade, gdzie konkluzja następuje około 180 numeru.

Ja nie pierwszy raz widzę, że jesteś czymś zaskoczony. Gdyby wszyscy mieli taką strefę komfortu jak Ty, to polscy czytelnicy nie odkryliby nigdy Top Cow, a co gorsza nie było by CE i wielu innych niskonakładowych komiksów. Najlepiej by był tylko Marvel, bo DC to także ryzyko. Na szczęście jest Studio Lain i będzie podejmować ryzyko, bo ma na to patent (niskie nakłady, limitki ofc). Jak Ci nie pasuje to nie kupuj, ale pozwól się innym cieszyć, że mają Witchblade, a nawet mogą mieć Spawna i być zadowoleni.

[michał81]

@Adolfku ty się o moją strefę komfortu nie martw, ma się całkiem dobrze.

Top Cow to zostało już dawno odkryte przez semci a potem Mandargorę. Czytam te posty i jakoś nikt nie pisze o Sonacie, Stonie, Hunter Killerze czy Hellcopie. Ciągle tylko Darkeness to Darkness tam to, Witchblade, CyberForce i Spawn, który nie został zapowiedziany. A te pierwsze są wg mnie dużo ciekawszymi komiksami, niż te o których ciągle się gada. Może zacznij pisać coś więcej o nich niż kolejny raz wylewać żale odnośnie Tomb Raidera, który zdecydowanie wybił cię ze strefy komfortu.

@Zwirek jeśli się zastanawiasz czy kupować Darkness czy nie to sprawdź sobie Sonatę lub Hellcopa, bo te serie wchodzą w syfy/fantasy niż superbohaterskie rzeczy. Natomiast Stone klimatem stoi w erze vhsów.

[komiks]

Tylko, że CE się w pakiecie wyprzedało przy dość wysokiej cenie. Przy takich nakładach (bez opcji dodruku) to też działa na świadomość człowieka.

Tak naprawdę Darkness pokaże czy zostanie pokonana kolejna bariera cenowa bo będzie jeszcze droższe i czy ludzie rzucą się na to jak na CE czy Cyngla.

Nie porównuj CE do Darkness, kompletnie inne komiksy, inny target, jedyne co je łączy to wydawnictwo.
Poza tym, CE to jest kompletna historia, którą trzeba przeczytać do końca, inaczej nie będziesz wiedział o czym jest komiks. W przypadku Darkness, to nie jest jedna wielka epopeja, tylko zbiór zeszytów często luźno połączonych. Spawna też nie czytałem całego, wystarczyło mi kilkanaście zeszytów, to samo z Tomb Raider.

Czytam te posty i jakoś nikt nie pisze o Sonacie, Stonie, Hunter Killerze czy Hellcopie. Ciągle tylko Darkeness to Darkness tam to, Witchblade, CyberForce i Spawn, który nie został zapowiedziany.

Bo Darkness wychodzi jako pierwsze, a to co wymieniłeś to kiedy ma wyjść?

@Zwirek jeśli się zastanawiasz czy kupować Darkness czy nie to sprawdź sobie Sonatę lub Hellcopa, bo te serie wchodzą w syfy/fantasy niż superbohaterskie rzeczy. Natomiast Stone klimatem stoi w erze vhsów.

Już się tym komiksom przyjrzałem kiedy Arek je zapowiedział, Sonatę i Hellcopa sobie daruję. Co do Stone, jeszcze się zastanowię.