Studio Lain

[Adolf]

Chyba jedyną osobą, która kwiczy do tej pory to jesteś twoja osoba. Scream nic nie stracił z tego powodu, bo i tak im się to sprzedało.

Scream poważnie stracił wizerunkowo i to bardziej niż chciałbyś przyznać. Stracili także fani, bo nie dostali dobrego wydania na jakie zasłużyli. A finansowo Scream nie stracilł, lecz sądzę, że strata w oczach potencjalnych klientów jest równie dotkliwa. Zbłaźnili się wtedy i nie tylko wtedy, bo wpadek to trochę mieli. Już wcześniej dałeś się poznać jako psychofan/fanboy/zagorzały klient Screamu, więc nie oczekuję od Ciebie obiektywizmu. Przykro mi, że naruszyłem Twoją strefę komfortu.

[komiks]

Gallery Edition to inna półka cenowa, a gutter loss przy tak grubych książkach jest raczej normą niestety.  Jakby Darkness było wykonane jak deluxe Swamp Thing, to byłbym bardzo zadowolony.

Nie wiem, nie znam się ale zobacz tutaj Doktor Strange 432 strony od Egmontu.
Oczywiście strony da się rozpłaszczyć elegancko, spójrzcie też na grzbiet, jest szeroki.
Moim zdaniem laika, to jest tylko kwestia umiejętności i chcenia.

[Kvothe]

To jest ten Doktor Strange z Marvel Limited? Faktycznie ładnie to wygląda, ładne oko się zrobiło. Więc to jak zwykle kwestia ceny i chęci jak piszesz.

[komiks]

Tak to jest Marvel Limited i według mnie wygląda lepiej, niż wszystkie moje AE i GE, lepiej nawet niż Grasscutter od Stana Sakai, który też jest robiony tą techniką.

Gdybym miał kupić Darkness to tylko dla wrażeń wizualnych, jeśli jest tam dużo podwójnych plansz i ma to wyglądać jak w Potwór z bagien Snydera, którego pokazałem wcześniej, to chyba podziękuję, bo zwyczajnie wygląda to do dupy i wręcz irytuje, że grafiki są obcinane i zniekształcane, co psuje efekt jaki artysta chciał uzyskać robiąc podwójną planszę. Przypomnę, że oryginalnie takie plansze były robione z myślą o zeszytach i tam prezentują się dobrze.

[Murazor]

No i oczywiście trzeba pamiętać o:

Podobno to mit: https://www.reddit.com/r/OmnibusCollectors/comments/190gqe2/spine_stretching_myths_ama_with_a/

Nie warto czytać pierwszego komentarza (przyklejonego na gorze), bo napisal go... moderator, ktorego za to usunieto. Ekspert wypowiedzial sie w wielu kwestiach. Nie zgodzil sie z moderatorem, wiec ten przykleil swoj post na samej gorze mimo, ze nie mial racji

Sam dalej tak otwieram, przy okazji szukajac bledow w druku itp. Czy ma sens, nie jestem przekonany

[michał81]

Scream poważnie stracił wizerunkowo i to bardziej niż chciałbyś przyznać. Stracili także fani, bo nie dostali dobrego wydania na jakie zasłużyli. A finansowo Scream nie stracilł, lecz sądzę, że strata w oczach potencjalnych klientów jest równie dotkliwa. Zbłaźnili się wtedy i nie tylko wtedy, bo wpadek to trochę mieli. Już wcześniej dałeś się poznać jako psychofan/fanboy/zagorzały klient Screamu, więc nie oczekuję od Ciebie obiektywizmu. Przykro mi, że naruszyłem Twoją strefę komfortu.

Ty napradwę nie wiesz co piszesz. Scream ma całkiem inne problemy wewnętrzne niż te twoje wpisy sugerują. Najwidoczniej to twoja strefa konfortu została naruszona skoro tak często wracasz do sprawy Tomb Raidera. I nie bronie wpisami wydawcy, tylko obalam twoje spiskowe teorie. Bo zdecydowanie ty masz jakiś problem z tym wydawcą i insunujesz innym rzeczy, które nie mają miejsca. 

[komiks]

I jeszcze jeden przykład, właściwie 2.

Wspomniany przeze mnie wcześniej Grasscutter od Stana Sakai 464 strony, to jest wydane przez IDW.
Ale nasze rodzime Marvel Limited jest IMO wykonane lepiej.



Tutaj niespodzianka, Gideon Falls od Muchy, 792 strony!
Również ta sama technika, dobra technika, ale kiepskie wykonanie.
W moim egzemplarzu w środku odkleiła się taśma, przy zamykaniu komiksu zawija się, roluje. Widać na drugim zdjęciu.

[Takesh]

Zgadzam się, że jest ogólny problem z tego typu wydaniami. Zdążają się jakieś dobre, ale to zdecydowanie za mało. Co otwieram te grubasy, to zawsze z obawą, by się nie rozpadły. O rozkładówkach już nie mówię...

Gdyby jeszcze był problem z dostępem do takiej technologii, ale tak nie jest. Gorzej. Ci sami wydawcy czasem zrobią dobrze, ale tylko przypadkiem.

Dlaczego to jest takie trudne? Bo nikt mi nie powie, że to koszty, bo jednak czasem się da w podobnych cenach. A jeśli musieliby podnieść ceny, to o ile? Kilka złotych?

Myślę, że większość z nas dałaby więcej za właściwie sklejony/zszyty egzemplarz, który spokojnie można otwierać i podziwiać pracę artysty bez obawy o zbieranie luźnych kartek...

[komiks]

Nie jestem przekonany, że to jest kwestia szczęścia, bo posiadam także Marvel Limited Przedwieczni oraz DC Limited Strażnicy i wszystko jest zrobione na tip top. Ten Doctor Strange którego zdjęcia pokazywałem wyżej, to jest już po przeczytaniu całości, wygląda jak nówka. Jeśli ktoś ma te wydania, to niech samemu sprawdzi jak to jest zrobione, czy to kwestia uda nie uda, czy może po prostu dobry produkt.

[parsom]

Scream ma całkiem inne problemy wewnętrzne niż te twoje wpisy sugerują.

Buta, arogancja, przekonanie o własnej zajebistości i niezdolność przyznawania się do błędów. Zgadzam się, to są problemy stricte wewnętrzne - przy dobrej terapii do nadgonienia.

[michał81]

Buta, arogancja, przekonanie o własnej zajebistości i niezdolność przyznawania się do błędów. Zgadzam się, to są problemy stricte wewnętrzne - przy dobrej terapii do nadgonienia.

To jeszcze nie wszystko

[donT]

Tutaj niespodzianka, Gideon Falls od Muchy, 792 strony!

Jprdl.. ale popelina!
😒

[pokia]

I na tych wszystkich zdjęciach bardzo dobrze widać, że kapitałka pełni dzisiaj funkcję ozdobną. Bloki są szyto-klejone.

[komiks]

Tylko żeby był jakiś sposób, żeby to przykleić, no nie wiem, może klejem?

[komiks]

CE w końcu dotarł, druk BZGraf