Nie wiem jaką rolę odgrywa w tym komiksie Angelus, oraz ilu jest głównych bohaterów. Z tego co widzę i rozumiem, Darkness to jest ten koleś i o nim jest komiks, z nim powinienem symaptyzować. Ta okładka może jest fajna jako zeszyt, gdzie okładek masz multum i w jednej z nich koleś dostaje wciry. Jeśli dasz taka okładkę na zbiorczy, który zbiera wiele zeszytów, to wygląda, jak komiks o tej lasce, a Darkness jest złolem do pokonania.
Ogólnie koncept okładki rozumiem, Św. Jerzy zabijający smoka, ale w dzisiejszym klimacie, to raczej jest feminizm pokonujący patriarchat. Takie czasy. Całe szczęście SL robi 3 wersje okładek.