Cóż, dla mnie najlepsze są te które mi się podobają
A że jestem starej daty to lubię raczej klasyczne rysunki. Nie trawię mangi i superhero.
Z pierwszym zdaniem pełna zgoda, przychylam.
Z drugim, no cóż, wybacz, ale poszedłeś na takie skróty, że aż smarknąłem ze śmiechu. Gdybyś był naprawdę "starej daty", wychowanym w PRLu, to znałbyś komiksy Czeczota, Mrożka i Lengrena, klasyką byłyby dla ciebie rzeczy typu "Pan Zenek, wesoły sanitariusz" Mleczki czy "Fantomas przeciw wielonarodowym wampirom" z rysunkami Skarżyńskiego, bez problemu wchodziłyby ci rzeczy np. Buzzatiego czy Crumba (bo obaj pojawiali się wtedy u nas w druku) itd. itp.
Wybacz, ale rozbawiłeś mnie tą "starą datą" i "klasycznymi rysunkami".
Naprawdę tak sobie tłumaczysz swój gust?
No to nie, tak to nie działa, napisz po prostu, że lubisz klasyczny, akademicki rysunek i będzie OK, a nie jakąś filozofie do tego doklejasz.