A mnie dajmy na to o wiele bardziej ciekawi co komu do tego co się komu bardziej podoba na okładce? Dlaczego kobiece ciało jest atrakcyjniejsze od męskiego w oku patrzącego to materiał z biologii, (chociaż nie tylko) a pod tym względem w oczywisty sposób drastycznie się różnimy od innych gatunków tej planety, ze szkoły podstawowej (chodzi o materiał nie inne gatunki), oczywiście po części tylko teoretyczny, ale oparty na solidnej argumentacji. Jasne, że znajdą się być może i tutaj, co stwierdzą że jest na odwrót, ale tu nie mowa o dewiacjach. Oburzonych, bo wiem że istnieje tu niemała grupa osób mających problemy z porozumiewaniem się w języku polskim, uprzedzam że nie używam słowa "dewiacja" w jego negatywnym znaczeniu. To, że są tu ludzie dla których pojęcie również ze szkoły podstawowej czyli "dymorfizm płciowy" jest jakimś tematem tabu a czasem wręcz chyba terra incognita.
Nie zauważyłem jakiegokolwiek oburzenia wśród tych co stwierdzili, że im się nie podoba. Nikt nie stwierdził, że pójdzie podpalić anegdotową piwnicę Studia Lain, nikt nie żąda wycofania się z decyzji o takim wyglądzie, nie namawia do bojkotu wydawnictwa ani nie kupowania tej wersji. A przede wszystkim nie zauważyłem jakiejkolwiek oceny chcących zakupić wersję z penisem. Czego nie mogę powiedzieć niestety w drugą stronę. Naprawdę, jakieś takie tekściki na temat innych, którzy nie mają zamiaru kupować wersji tej lub innej to jest za przeproszeniem kurwa mentalny beton totalny. Chcesz to kupuj, nie chcesz nie kupuj, możesz napisać dlaczego tak lub nie po to jest forum, no ale na litość boską...Nie podobają mi się, nie chcę tego widzieć na półce, nie kupię i tyle z tego miałem do przekazania a czy nie chcę ze względów estetycznych czy dlatego że wujek mi przystawia codziennie swojego własnego do ust to moja sprawa i podzielę się nią jak zechcę a że w największej mierze kierowałem moje wczorajsze posty do wydawcy to nie uważam, żeby to było potrzebne. Nie przypominam sobie dywagacji o motywacjach co lubią oglądać penisy na półkach.
PS. Jeżeli ktoś sądzi, że pijacki bełkot z weekendowego grilla nie niesie się po sieci bez filmiku to się myli. Ale, że to weekend w końcu...