Podejrzewam, że jeśli zamówienie leży nieopłacone, a towar jest, to spoko. Ale mi limitka nieopłacona znikła i napisali, że wydawca już nie ma i albo anulują, albo zmiana na inny wariant dostępny. Pisałem zdziwiony, że przecież zamówione przed premierą itp.
I co mi Pan zrobisz? Nie ma płaszcza.
Jak ktoś opłaci, to ma pierwszeństwo przed nieopłaconym. W przypadku małego nakładu i wyprzedania można mieć pecha. Rozumiem to podejście. Tylko ostrzegam na swoim przykładzie.