Ja Relax sprzedałem po 5 numerach. Za mało dobrej treści w stosunku do ceny. W zasadzie tylko Valerian był dla mnie wartościowy i godny polecenia.
Za dużo miętolenia byle jakich treści, żeby przeczytać tych kilka czy kilkanaście dobrych stron. Reszta to był większościowo chłam.
No i jak sprzedałem, to ogłosili Cazę XD. W sumie to nawet już nie ogarniam, którzy to. Jak PCA, to kaplica, bo Labrum to jeszcze jakieś zbiorczaki kombinuje.
@Studio: A jakiś inny Caza?
A może powrót do koncepcji wydania "Maze"?
No dobra, sam Was teraz nakręcam na nowe rzeczy, a może najlepszym pomysłem byłoby skupić się na tym, co obiecane i nie wydane, bo zdarzyło mi się Was za to sekować.