Chyba podpadnę, ale co tam.
Przeczytałem Sarię i mam mieszane uczucia. O ile strona graficzna obu rysowników to bez wątpienia 10/10, to fabuła jest średnia. Sam przedstawiony świat po jakiejś katastrofalnej w skutkach wojnie niespecjalnie mi się podobał, ale to kwestia gustu. Natomiast w pewnych miejscach naiwność bohaterów i przez to postęp fabuły woła o pomstę do nieba, jakby komiks był pisany maksymalnie dla nastolatków, chyba oczekiwałem czegoś poważniejszego.
Najlepszy przykład:
Facet na łożu śmierci, straszna demonica dwojga imion (Garadiela vel Galadriela) niepałająca sympatią do umierającego, z wzajemnością zresztą, inwigiluje go i pyta:
- Oddałeś klucz X-owi?
- Nie, dałem Y-owi.
- Ok, dziękuję za szczerość.
I przez kolejne lata owa straszna demonica szuka klucza u Y-ka i potem dziwi się, że klucz jednak miał X. No na prawdę...
W sumie dałbym Sarii ocenę 7/10. Komiks zostanie u mnie dla pięknych rysunków.
Od razu pytam wydawcę, do kogo skierowany jest Duam? Te kilka dostępnych w necie pięknych rysunków i ich kolory, sugerują, że jakby dla młodzieży?