Specjalnie dla @perek82 przeczytałem przed chwilą. Setting tego komiksu to jakiś rodzaj alternatywnej rzeczywistości w której współczesność i steampunk miesza się z barokiem i maszkarami rodem z lovecrafta/gigera, obaj rysownicy w oddaniu tej dziwności spisali się moim zdaniem na medal.
Co do fabuły, jest w niej mnóstwo interesujących elementów, problem w tym że nie składają się one za bardzo moim zdaniem w logiczną całość. Autor dokłada co chwila dodatkowe wątki do swojej fabuły których praktycznie nie wyjaśnia, główny konflikt jest słabo zarysowany i tak naprawdę do końca nie wiedziałem jakie są motywacje głównej bohaterki. Przy czym nie jest to komiks w którym jest jakaś tajemnica do rozwiązania, czyta się to bardziej jakby autor miał różne pomysły które chciał do komiksu wrzucić, ale nie bardzo już mu zależało żeby je wpleść w większą historie (np wrzucenie do komiksu faszystów z liderem który wygląda jak mussolini, którzy ostatecznie spełniają marginalną rolę w komiksie).
Sam nie jestem jeszcze pewien czy komiks zostanie u mnie na półce, podobał mi religijno-psychodeliczny klimat historii i lektura była angażująca, ale nie wiem czy na dłuższą metę coś zapamiętam z tego tomu.
Z komiksów studia lain które czytałem yiu jest najbliższy klimatem, podobne połączenie wątków technologicznych z religijnymi, chociaż yiu podobała mi się znacznie bardziej.