Ja rozumiem różne gusty, dywersyfikację oferty, ale wydać Cazę, Duilleta, brytyjskich mistrzów, a potem taki plastik. Proponuje brokatem jeszcze tą okładkę obsypać, jak w "Konsjerżu" od Timofa 
Ja wiem ze Caza i Druliett to graficznie mistrzostwo ale probowales to czytac?

Ja jako osoba ktora rysunek lubi ale nie jestem konserem ktory jest w stanie zachwycac sie technika i detalami strasznie odbilem sie od tamtych komiksow, znaczy czytam je bo czuje ze znac wypada ale mecze sie

A to to bedzie taki latwy przyjemny szybki fastfood z dobrze napisana grafika i fajna 90 kreska

Nie popadajmy w snobizm, nie wszyscy czytaja komiky by zachywcac sie godiznami kazdym kadrem tylko chlona fabule i traktuja to jako fajna forme eskapizmu

I