Z wydanych do tej pory - najmniej Stone, najlepszy Darkness. Afrodyta IX i Hunter Killer średniaki. Jeżeli nie chcesz zbierać jak leci to z zapowiedzianych Witchblade i Magdalena z SL, oraz wznowione Tomb Raider archiwa1 od Scream.
kolega Sędzia miał inne zdanie :
Darkness 1 i 2 - miałem nie brać, ale się złamałem. Trochę dlatego, że chciałem wiedzieć o co tyle szumu, a trochę dlatego, że mam gdzieś gry na podstawie tego komiksu, a jeśli miałbym kiedyś w nie zagrać, to chciałbym znać oryginał. Cóż mogę powiedzieć, potwierdziły się najgorsze obawy. Wyjątkowo brzydką stroną graficzną (Silvestri) widziałem jeszcze przed zakupem, natomiast z przykrością stwierdzam, że fabuła jej dorównuje. Nie chcę pisać, że to najgorsza rzecz, jaką czytałem, bo czytałem gorsze, ale ujmę to tak - Darkness pokazuje, że superbohaterskie komiksy z Marvela i DC to w sumie ambitna literatura. Unikać.
Hunter Killer - zmasakrowany lekturą Darkness sięgnąłem po Hunter Killer bez zbytnich oczekiwań i pełne zaskoczenie. Świetnie się czytało. Jak się podobało Planetary Ellisa, to Hunter Killer też podejdzie. Przeczytałbym dalszy ciąg. Polecam.
Stone - to mógł być ciekawy komiks, ale skończył się, zanim się zaczął na dobre. Jakby dodać do Nieśmiertelnego trochę fantasy to by wyszło mniej więcej to, co w Stone. Nieźle się czytało, ale poczucie, że to powinno być dużo dłuższe dominuje i w konsekwencji mam poczucie, że to niekompletny produkt.
Afrodyta IX - bardzo dobry rozrywkowy komiks postapo-science-fiction. Świetnie się czytało, warstwa graficzna na plus, mocne zaskoczenie na plus, warto, polecam.