W weekend zaliczyłem "Bezprawie" i z tego miejsca chciałbym podziękować tym, którzy do tego komiksu zachęcali, włącznie ze Studiem Lain. Byłem dość sceptycznie nastawiony, ale SL video-prezentacją ostatecznie przekonało mnie do zakupu. I czytało mi się to wyśmienicie - kapitalna, świetnie napisana historia, prosta i jednocześnie przemyślana. Fajne postacie (zakochałem się w Lawson i jej warkoczu), genialne rysunki. Fabuła wciąga, zwroty akcji bardzo przemyślane i niewymuszone - słowem, lektura warta każdego czasu. No i cliffhanger na końcu - aż nie mogę się doczekać drugiego tomu. Mam nadzieję, że nie będę musiał czekać na niego roku.
I przy okazji mam pytanie do wydawcy: we wstępniaku Dan Abnett wspomina swoje wcześniejsze dzieło ze świata sędziów, rzekomo dobrze przyjęte - Insurrection. Czy myśleliście o wydaniu tego tytułu? Może już jest zapowiedziany, a to przeoczyłem?