Gdybym miał bliżej na komendę, to już bym to zgłosił, ale nie mieszkam teraz w Polsce.
Słyszałem ostatnio, że jeden z wydawców już przejął licencję na Bruno Brazil, bo ta od Sidecy już wygasła. W związku z tym, nie wiem jak Sideca może z tego wybrnąć. Poza zwrotem pieniędzy, oczywiście.