Autor Wątek: Sideca  (Przeczytany 110876 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline tuco

Odp: Sideca
« Odpowiedź #555 dnia: Śr, 22 Marzec 2023, 21:40:45 »
W oryginale w papierowej wersji tych dwóch plansz tam nie ma. Potwierdzone info. :)
zgłębiając temat, widzę, że są 2 wersje oryginału:

https://www.bedetheque.com/BD-Grand-Mort-Tome-7-Dernieres-migrations-312265.html

nie wiem ocokaman.

Offline Death

Odp: Sideca
« Odpowiedź #556 dnia: Cz, 23 Marzec 2023, 06:32:22 »
No to tłumacz miał tę wersję co my.
Ciekawe czy faktycznie coś wycięli w nowszym wydaniu.

Offline Chmielu

Odp: Sideca
« Odpowiedź #557 dnia: Wt, 11 Kwiecień 2023, 14:00:02 »
Skończyłem wreszcie "Wielkiego Martwego". Całość, bo tyle lat minęło, że trzeba było sobie odświeżyć.

Na plus narracja. Europejscy scenarzyści w większości nie potrafią napisać nieprzeładowanej tekstem opowieści, ale panów Loisela i Djiana to nie dotyczy (pewnie nawet bardziej tego drugiego). To jak ta historia płynie, to prawdziwy kunszt. Nawet jak nie przepadasz za bohaterami śmigasz od sceny do sceny i już jesteś przy końcu albumu. Żadnych ścian tekstu, niepotrzebnych dialogów, itd. Do tego kilka poruszających wątków/scen. Opowiadanie obrazem na najwyższym poziomie.

Na plus rysunki. Niektóre kadry może mało szczegółowe, za to inne (większość) graficzny wypas. Nic tylko powiększać, w antyramę i na ścianę. Strona plastyczna uzupełnia się z tekstem wręcz idealnie. Oddanie szczegółów świata przedstawionego, gestykulacji bohaterów - level master. Widać, że Mallie to rysownik komiksowy z pierwszej ligi.

Kolory w wykonaniu Lapierre - piękne.

Świetnie opowiedziana historia.

Pytanie tylko: po co? Czytałem już wiele amoralnych komiksów (podobny w tematyce "Goddess" Ennisa i Winslade'a to jeden z nich), ale "Wielki Martwy" to swoiste apogeum. Pisząc na okrętkę, aby nie zdradzać szczegółów, jak można przejmować się "bohaterem", który zabija niewinnych (dobrych raczej) ludzi, aby - po latach - "nauczyć się" odczuwać emocje? Albo innym, który poświęcił miliardy dla swojej chorej wizji. I w końcu tymi, którzy to wszystko widzieli, doświadczyli i... przeszli nad wszystkim do porządku dziennego. Obrzydliwe. >:( Cała ta seria jawi się jak jakiś animowany metaforyczny trailer do tego co powoli rozkręcane jest w realu. No bo, towarzysze, pewne drastyczne środki są niezbędne w osiągnięciu szlachetnego celu i nie da się przecież zrobić omletu bez...

Zastanawiam się co też w głowie mają Loisel i Djian oraz czy są jeszcze europejscy twórcy, którzy piszą tradycyjnie - tworzą postaci dobrych ludzi, w kontrapunkcie do tych złych. Czy obecnie bohaterami są już tylko postaci moralnie wątpliwe? :(

Niemniej kawał dobrej komiksowej roboty, którą - od strony warsztatu - po prostu trzeba polecić. A resztę to już każdy sobie rozważy, po swojemu.
To nie pandemia, to test IQ.

"Żadna ilość dowodów nigdy nie przekona idioty" /
„Łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich, że zostali oszukani” Mark Twain

Offline tuco

Odp: Sideca
« Odpowiedź #558 dnia: Wt, 11 Kwiecień 2023, 14:40:16 »
Pytanie tylko: po co? Czytałem już wiele amoralnych komiksów (podobny w tematyce "Goddess" Ennisa i Winslade'a to jeden z nich), ale "Wielki Martwy" to swoiste apogeum. Pisząc na okrętkę, aby nie zdradzać szczegółów, jak można przejmować się "bohaterem", który zabija niewinnych (dobrych raczej) ludzi, aby - po latach - "nauczyć się" odczuwać emocje? Albo innym, który poświęcił miliardy dla swojej chorej wizji. I w końcu tymi, którzy to wszystko widzieli, doświadczyli i... przeszli nad wszystkim do porządku dziennego. Obrzydliwe. >:( Cała ta seria jawi się jak jakiś animowany metaforyczny trailer do tego co powoli rozkręcane jest w realu. No bo, towarzysze, pewne drastyczne środki są niezbędne w osiągnięciu szlachetnego celu i nie da się przecież zrobić omletu bez...

Zastanawiam się co też w głowie mają Loisel i Djian oraz czy są jeszcze europejscy twórcy, którzy piszą tradycyjnie - tworzą postaci dobrych ludzi, w kontrapunkcie do tych złych. Czy obecnie bohaterami są już tylko postaci moralnie wątpliwe? :(

Niemniej kawał dobrej komiksowej roboty, którą - od strony warsztatu - po prostu trzeba polecić. A resztę to już każdy sobie rozważy, po swojemu.
bo

a tak bardziej na poważnie, to Ty tak na poważnie?

Offline Nephilim

Odp: Sideca
« Odpowiedź #559 dnia: Pn, 24 Kwiecień 2023, 22:57:31 »
Chciałem tylko nadmienić, że na stronie wydawnictwa pojawił się 21 tom Koziorożca. Wczoraj zamówiłem i już do mnie idzie :) To lubię!

Offline Konrad

Odp: Sideca
« Odpowiedź #560 dnia: Śr, 29 Listopad 2023, 01:04:43 »
Komiks U-boot zapowiedziany przez wydawnictwo w 2022 dostał datę premiery - 24 stycznia 2024.
Wydanie zbiorcze około 200 stron, cena okładkowa 149,90 zł
https://www.sideca.pl/pl/p/U-boot/33
https://www.bedetheque.com/serie-27493-BD-U-Boot.html
https://www.glenat.com/bd/series/u-boot

Offline eyesore

Odp: Sideca
« Odpowiedź #561 dnia: Śr, 29 Listopad 2023, 08:53:07 »
Komiks U-boot zapowiedziany przez wydawnictwo w 2022 dostał datę premiery - 24 stycznia 2024.
Wydanie zbiorcze około 200 stron, cena okładkowa 149,90 zł
https://www.sideca.pl/pl/p/U-boot/33
https://www.bedetheque.com/serie-27493-BD-U-Boot.html
https://www.glenat.com/bd/series/u-boot
no i kurde nie wiem co robić:
Premiera: 24 stycznia 2024.


Rabat 40% obowiązuje do dnia premiery.
a cena 90zł to raczej spoko kwota...

Online badday

Odp: Sideca
« Odpowiedź #562 dnia: Śr, 29 Listopad 2023, 09:27:23 »
no i kurde nie wiem co robić:
Premiera: 24 stycznia 2024.


Rabat 40% obowiązuje do dnia premiery.
a cena 90zł to raczej spoko kwota...

3 pewne rzeczy na tym świecie dla mnie:
- podatki
- na pewno umrę
- na pewno nie kupię od Sideci w preorderze
;)

Offline eyesore

Odp: Sideca
« Odpowiedź #563 dnia: Śr, 29 Listopad 2023, 09:35:10 »
3 pewne rzeczy na tym świecie dla mnie:
- podatki
- na pewno umrę
- na pewno nie kupię od Sideci w preorderze
;)
dlatego biję sie z myślami co tu zrobić ale faktycznie, poczekam na premierę  ;)

Offline szulig

Odp: Sideca
« Odpowiedź #564 dnia: Śr, 29 Listopad 2023, 09:55:04 »
no i kurde nie wiem co robić:
Premiera: 24 stycznia 2024.


Rabat 40% obowiązuje do dnia premiery.
a cena 90zł to raczej spoko kwota...

zmniejsz ryzyko, kup dzień przed premierą jak nie bedzie zadnych informacji o przesunięciu premiery

Offline Brvk

Odp: Sideca
« Odpowiedź #565 dnia: Śr, 29 Listopad 2023, 10:03:04 »
Wielki martwy tom 4 bywa dostępny z rabatem ponad 40% (np. Tantis ze 110 na 61 zł), więc może warto poczekać, aż komiks fizycznie trafi do dystrybucji.

Offline vision2001

Odp: Sideca
« Odpowiedź #566 dnia: Wt, 26 Grudzień 2023, 19:08:48 »
Poświąteczne przebudzenie:


Offline Midar

Odp: Sideca
« Odpowiedź #567 dnia: Wt, 26 Grudzień 2023, 22:20:36 »
Dla mnie po Wielkim Martwym IV mogą zdychać. Nic już od tych ZŁODZIEI i OSZUSTÓW nie kupię. Wiszą  mi kasę za Bruno Brazil + slipcase i nie chcą oddać. Nie pomogło straszenie zgłoszeniem na policję, ani późniejsza chęć skorzystania z ich propozycji, żeby się rozliczyć w kolejnych komiksach. Zero odzewu pomimo moich kilku maili.  W rezultacie  Wielki Martwy IV kupiony na Gildii, a kasa dalej nie rozliczona.


Offline Archelon

Odp: Sideca
« Odpowiedź #568 dnia: Wt, 26 Grudzień 2023, 22:40:09 »
Moim marzeniem jest aby nic Sideca nie wydała:)

Offline roble

Odp: Sideca
« Odpowiedź #569 dnia: Śr, 27 Grudzień 2023, 11:40:58 »
w przeciągu niecałego miesiąca opoznili premierę o trzy tygodnie i podnieśli cenę o 10zl..