Żadne 40 zł droższa, tylko bez rabatu. Cena okładkowa taka sama. Co nie zmienia faktu, że trochę to cebulowe zagranie, zwłaszcza przy limitowanej okładce, która jest po prostu regularną okładką innego wydania. I mówię to jako osoba kompletnie obojętna na limitowane rzeczy tego typu.