Podoba mi się, jak Scream podaje konkrety, bo można to zweryfikować. Nowy koncept artystyczny ma być, trochę się zapędzili w kozi róg
1. Potwierdzili, że wiedzieli o tym, że plansze są przycięte, dyskutowali o tym z wydawcą.
2. Wydawca w dyskusji z nimi powie, że przysłał im przez pomyłkę złe pliki, bo x,y,z i przeprosi. Scream da komunikat
Przecież to jawna sprzeczność. To będzie bezczelne kłamstwo.
3. Wydawca potwierdzi to, co wcześniej w dyskusji padło, że to nowy kierunek artystyczny. To, po co Scream chce jeszcze od nich wyjaśnienia. W każdym razie, gdy wydawnictwo potwierdzi wersję Scream, to znaczy, że będą wydania oparte na tej wersji i będzie można je zweryfikować.