@Megatron, Ty to chłopie poważnie piszesz? Jakby Ci ktoś w kinie puścił np. "Avatara" w formacie 4:3, to też byś pukał się w głowę w stronę krzykaczy robiących gównoburzę przy kasie? No bo przecież dało się film obejrzeć, no nie?
Tak, ten tom "Borgii" da się przeczytać, ale - noszkurłajegofaszystowskamać - płacę za auto nówkę, a dostaję porysowane gwoździem. No taki przykład kolejny... Da się jeździć, ale jak mówię "mózgu - śpij", to mi jednak brzęczy w głowie, że ja mam bubla, a sąsiad kiedyś wcześniej kupił elegancką furę.
Nie pozwalajmy sobie wciskać badziewia, nie gódźmy się na to!
PS. Tym bardziej, kiedy dealer mówi, że te auta to takie już przyjechały z Francji.