Formalnie to dobrze napisałem, bo inny papier niż ktoś by chciał, a ktoś po prostu by chciał ten sam co w oryginale. Ale ok, ja to przyjmuję, jestem wyjątkowym wrogiem kredy, zdecydowana większość wolałaby tu kredę. Ale nadal to jest powód bojkotu całego wydawnictwa, złe wydanie jednego tytułu oraz pozostawiający sporo do życzenia kontakt z klientem? Czy są jeszcze inne jakieś ich komiksy, które można określić jako chałtura? Bez ironii pytam, nie spotkałem się po prostu.