Autor Wątek: Scream Comics  (Przeczytany 805578 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Death

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2370 dnia: Śr, 02 Czerwiec 2021, 22:02:37 »
Pokia wytarł Screamem podłogę. Nawet jeśli nie chciał to wykręcił ich w wiadrze, nałożył na mopa i przejechał całą powierzchnię.

Offline kierpic

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2371 dnia: Śr, 02 Czerwiec 2021, 23:52:26 »
Pokia gratulacje, to było genialne!
Że też nikt ze Scream Comics na to nie wpadł? A może dzięki temu ten komiks jest taki tani?
Strach pomyśleć ile by kosztował gdyby zatrudnili jakiegoś grafika ::)

Offline Chmurny

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2372 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 09:44:41 »
Ależ zatrudnili profesjonalnego grafika, z polskiej szkoły komputerowej grafiki korelowo-fotoszopowej. Z frakcji "na tłach". Z nieznanych powodów nie chciało mu się pomachać magiczną różdżką w photoshopie i zrobił, jak zrobił. A Pokia pokazał (i super), co można zrobić w niepełną godzinę i jest jakby wstyd.
Natomiast co do kosztów profesjonalisty, to mam poważne wątpliwości, czy nawet jakby chcieli, to by znaleźli kogoś, kto umiałby zrobić polskie wersje tytułów zgodnie z duchem oryginału, bo raz, że dobrych literników już zwyczajnie nie ma, a dwa, nawet jakby cudem trafili, to mógłby kosztować więcej niż tłumaczenie i korekta razem wzięte. Przykładowo oryginalny tytuł "THE MEDUSA MASK" mimo, że nie jest żadnym aj waj, to jest to tekst zaprojektowany i dobrze wykonany, na prostym pomyśle, ale ciekawie. I tu Corel, na nasze, mógłby nie wystarczyć.

Offline arczi_ancymon

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2373 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 09:55:59 »
Bez jaj, ten tytuł to banał, na oko jakieś 20min roboty - największy problem to dobranie czcionki żeby była podobna, już Pokia udowodnił, że to żaden problem, więc nie wiem po co te historie o liternikach - nie ma w tej czcionce ani w jej układzie absolutnie nic wymyślnego.
 
Ciekaw jestem wobec tego jak teraz Davida Macka spieprzą, bo w Kabuki liternictwo będzie już autentycznym wyzwaniem, a jak takiego banału nie umio... cóż,  wystarczy chyba zrobić zwykłe 2+2. Chyba, ze juz z tego zrezygnowali.

Offline Chmurny

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2374 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 10:09:33 »
Bez jaj, ten tytuł to banał, na oko jakieś 20min roboty - największy problem to dobranie czcionki żeby była podobna, już Pokia udowodnił, że to żaden problem, więc nie wiem po co te historie o liternikach - nie ma w tej czcionce ani w jej układzie absolutnie nic wymyślnego.
Poważnie?
Właśnie dlatego literników już nie ma, podejrzewam (bo nie wiem), że nawet na aespach nie ma już komu nauczać poważnego liternictwa, zresztą, mniejsza z tym, pozostańmy przy swoim.

Online Takesh

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2375 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 10:33:25 »
Z okazji 25-lecia Lary poniżej wywiad z Andy Parkiem. Pomyśleć jaka drogę przebył, od rysowania Lary na studiach, po szefa w MCU

https://www.cbr.com/marvel-studios-andy-park-interview/

Offline tuco

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2376 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 10:52:54 »
Poważnie?
Właśnie dlatego literników już nie ma, podejrzewam (bo nie wiem), że nawet na aespach nie ma już komu nauczać poważnego liternictwa, zresztą, mniejsza z tym, pozostańmy przy swoim.
już? a kiedyś byli? wymień jakieś liczące się polskie nazwiska, nie sięgając zbyt daleko w czasie (np. do XIX wieku, czy Bauhausu). myślę, że zatrudnianie znanego artysty do robienia tytułów w komiksie typu TR to strzelanie z armaty do pchły.
znasz choć trochę amatorskie translacje, które (wg mnie) mocno przyczyniły się co najmniej do ukształtowania gustów obecnych polskich czytelników i wydawców? otóż to, co pokazał Pokia, to tam jest standardem od bardzo wielu już lat, więc screamowe przykrycie oryginalnego napisu wraz z tłem, wydaje się być drogą na skróty przez brzydko pachnące bagno. wiadomo, TR to komiks popularny, a nie żadne dzieło sztuki, ale akcja Screamu nobilitująca ten tytuł - zobowiązuje do najwyższych standardów. jeśli rzeczywiście nie chcieli mieszać w tłach, to mogli po prostu zostawić oryginalne tytuły, dodając pod spodem tłumaczenie.

PS.
swoją drogą, czasami porównuję sobie te amatorskie translacje z późniejszymi legalnymi wydaniami, no i takie screamowe kwiatki wcale nie są jakimś odosobnionym przypadkiem. to kwestia podejścia wydawcy do tematu, albo jego wrażliwości. jakkolwiek by nie było, można przeboleć pewne rozwiązania na skróty (kompletny brak korekty, zły dobór papieru, itp.), ale gdy ktoś chce wcisnąć odbiorcy podobną fuszerkę za grubą kasę, opowiadając przy tym jakieś niestworzone historie, to czuję się, jak nabijany w butelkę przez Cygana, sprzedającego cichaczem przed jakimś marketem - podrabianą perfumę albo narzędzia dla majsterkowicza, wykonane z plastelinopodobnego "wiecznie trwałego" materiału.

Offline kv

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2377 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 11:21:44 »
Jak ja bym chciał, żeby tylko takie kwiatki były w zbiorczym Klossa.... :o

Offline Chmurny

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2378 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 11:38:38 »
@tuco
Nie bardzo wiem, o co chcesz się czepić, bo coś się rozjechało, ale niech tam. Ostatnio: w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego nauczała w warszawskim plastyku Danuta Węgrzyn, ludzie po niej, ci którym się chciało, potrafili w literki. W tychże latach na warszawskim aespie był gość od liternictwa (nie wiem, jak się nazywał), który umiał i nauczał. Graficy-liternicy skończyli się na przełomie wieków, bo raz, że nigdy nie byli nazbyt doceniani, dwa, że komputerowcy 'ile? ja ci zrobię za 100 złotych' ich naturalnie wyparli, trzy to nudne zajęcie i na koniec 'a komu to potrzebne'. Wystarczy dobrać czcionkę (dla purystów: font) i już.
Trzydzieści lat temu byli ludzie, co ćwiczyli pismo lipowymi patykami w wersji prawościętej i lewościętej, to dopiero było strzelanie z armaty, nie?


sum41

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2379 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 12:34:45 »
Ja w technikum mialem pismo techniczne i bylem w tym jednym z lepszych w klasie (jak rownizez w rzutowaniu bryl) dzieki czemu kilkadziesiat zloty sie zarabialo rysujac/piszac innym :)

Online pokia

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2380 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 12:47:44 »
Ja w technikum mialem pismo techniczne i bylem w tym jednym z lepszych w klasie (jak rownizez w rzutowaniu bryl) dzieki czemu kilkadziesiat zloty sie zarabialo rysujac/piszac innym :)
Dokładnie! Robiłem to samo.

Online pokia

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2381 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 12:53:19 »
Poważnie?
Właśnie dlatego literników już nie ma, podejrzewam (bo nie wiem), że nawet na aespach nie ma już komu nauczać poważnego liternictwa, zresztą, mniejsza z tym, pozostańmy przy swoim.

Na ASP znajdziesz liternictwo. A i naprawdę niezłych fachowców znajdziesz, którzy parają się tym zawodowo.

Np. ten Pan: https://bachminski.com/
« Ostatnia zmiana: Cz, 03 Czerwiec 2021, 12:59:07 wysłana przez pokia »

Offline Chmurny

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2382 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 14:04:12 »
Na ASP znajdziesz liternictwo. A i naprawdę niezłych fachowców znajdziesz, którzy parają się tym zawodowo.

Np. ten Pan: https://bachminski.com/
O, ten pan używa takich flamastrów, jak moja żona ;)
Wiem, że się naucza, gadałem parę lat temu na dominikańskim z chłopakami po grafice gdańskiej, ale poszło to w stronę bardziej odtwórczą, kaligrafię. Choć jest jeszcze paru ludzi, co projektują.

Podejrzewam, że jakbyś uważnie się poprzyglądał i przysiadł nad tym, zrobiłbyś nie gorzej niż pierwowzór. Wielka szkoda, że do takich wydań nie biorą właśnie ludzi, którym się chce, bo przecież się nie zdobędą, żeby zwrócić się np.: do Ciebie. Właśnie pokazałem żonie, mówi, że jakby trafiła podobny font (żeby nie rysować od nowa), to w pół godziny by się wyrobiła, ale zrejterowałem z zakładem, bo niedawno przerżnąłem jeden związany z komiksem i już byłaby za duża lipa.




Offline isteklistek

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2383 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 14:20:58 »
Wydaje mi się, że literników samouków jest móstwo - platformy społecznościowe, streamy, to wszystko potrzebuje materiałow. Ludzie szybko się nauczyli robić filmiki, edytowć je za pomocą różnych programów, podobnie musiel się nauczyć pracy z tekstem, czy fotografią. Może wydawnictwo wyciągnie wnioski i bardziej się przyłoży, a może potraktują to jako hejt i uznają, że nic wielkiego się nie stało. Ja nie uwierzę, że licencjonodawca ingerował, aby dać taki paskudny pasek gryzący się z planszą, bo z tego, co się naczytałem, to licencjonodawca naciska, aby wydanie było zbliżone do oryginału. O ile rozumiem spór o papier, że wydawnictwo mogło wdać się w polemikę z czytelnikami i postawić na swoim, tak tutaj może wyglądać to groteskowo, ale oni są raczej słabi w dialogu, niestety ich budowanie społeczności wygląda marnie. 

Bender

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #2384 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 14:46:40 »
Liternicy są, ale zazwyczaj pracują w firmach robiących fonty i to dosyć drogie. Do większości takich prac jak przy przekładzie pojedynczych tytułów literników nie potrzeba. Wielu grafików pracujących lata w zawodzie mniej więcej zna temat, zna konstrukcję litery, charakterystykę kroju, wie jak zaadaptować znak by odpowiadał reszcie kroju. Wystarczy, że ktoś zna podstawy, ma zmysł graficzno-plastyczny i po prostu jest kumaty i zaradny. Wiele z tego co jest do zrobienia w adaptacjach można ogarnąć korzystajac z tego co jest dostępne w oryginale i chwilę ręcznie się pobawić. Ale do tego trzeba chęci. U naszych wydawców jak do tej pory trochę jej za mało. Postawa np Holcmana pokazuje to wyraźnie (lubie ich komiksy i to nie personalny przytyk, tylko przykłąd). Nie tędy droga panowie. Choć na plus trzeba przyznać, że i tak są lata świetlne przed np Egmontem, który takimi rzeczami jak oprawa graficzna komiksów się po prostu nie przejmuje. Tam wszystko co lokalnie dodane wyglada jak gówno sprzed 30 lat.

Bo nie chodzi tylko o fonty ale i całą oprawę. Polecam skład artykułów w nowym Relaxie. To jest gwałt na poczuciu estetyki.  Bardzo podobny do tego co robi Egmont na dodatkowych stronych z reklamami innych tytułów, na spisach treści etc.  Naprawdę nie mieści mi się w głowie, że prze medium tak wizualnym jak komiks można tak mieć w dupie opakowanie. 

Zaczyna być oczywiste czemu nikt nie chce wydać Chrisa Ware ;)