Ja wczoraj dopiero doczytałem co to ten Collosal i już kupiłem (preorder) vol.1 i vol.2. Po angielsku to nawet lepiej dla mnie, bo nie będzie baboli tłumaczeniowych, artefaktów z tytułami i cholera wie czego jeszcze. Format jest chyba taki sam jak Big Damn Sin City od Dark Horse.
Trudno, Scream nie chce moich pieniędzy to polecą do Dark Horse. Mieli dość czasu żeby ogarnąć temat. Nawet jeżeli były to problemy z licencją to teraz już raczej ich nie ma, a ze strony Scream jest dalej zaklinanie rzeczywistości i upieranie się przy swoim. Powszechnie wiadomo, że tom 1 i 2 są najbardziej wartościowe pod względem grafiki i fabuły, a 3 i 4 to już g*wno w jednym i drugim aspekcie (ale z kronikarskiego obowiązku warto mieć). I to się przekłada na sprzedaż. Nie bez powodu tom 3 był dłuuugo jeszcze dostępny do zakupu (może nawet jeszcze jest w niektórych miejscach), a 1 i 2 się szybko wyprzedały. Dla mnie niepojęte jak można być tak opornym na oczywiste argumenty.