dawno już to łyknąłem, nie pamiętam pomylonych dymków.. rzuć jakiś przykład.
generalnie (nie licząc tych zmyłek, których nie kojarzę) - Scream świetnie wydaje MM, papier mi bardzo odpowiada, cała reszta też co najmniej ok. okładka, pamiętam że była obiektem podśmiechujek (bo Scream wiadomo że wszystko na twardo, jak po garści wiagry, a tu miękiszczon), ale osobiście wolę takie okładki niż HC, no chyba że tomiszcze tak grube, że się wykrzywi po przeczytaniu, ale tutaj to nie grozi.
przetrawiłeś Gorączkę, to bierz się za Wieżę. daję głowę, że Ci się spodoba.