Sto lat temu, czekajac na pociag na dworcu kupilem sobie jednego Tomb Raidera...
Mega popelina. Nie chcialbym tego nawet w takim wypasionym wydaniu za 1/4 ceny.
No wiesz... popelina, popeliną, ale komiks niewątpliwie ma swoje zalety.
Inne co prawda niż skomplikowana, wielowarstwowa fabuła na której zależy wielu forumowiczom. Można jednak wymienić co najmniej dwa... hmmm... walory lepiej lub gorzej eksponowane zależy od rysownika i pozy w jakiej uchwycił w bohaterkę w kadrze. I tu należy się Screamowi pochwała bo format wydania pozwala na lepsze obcowanie z owymi walorami.
Ale to już zależy kto co lubi