Autor Wątek: Scenariusz czy rysunki?  (Przeczytany 27092 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pawel.M

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #30 dnia: So, 15 Sierpień 2020, 11:19:38 »
Dla mnie scenariusz i rysunki są tak samo istotne. Zdarza mi się kupić komiks dla samego scenariusza lub samych rysunków, ale wtedy zawsze mam jakiś niedosyt.

Offline keram2

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #31 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 18:11:41 »
Oczywiście, że najlepiej aby rysunki i fabuła były razem na wysokim poziomie, ale jednak (podobnie jak Kapral) wyżej stawiam fabułę.
Nie pamiętam abym przerwał czytanie ciekawego fabularnie komiksu z powodu słabych rysunków, natomiast zdarzyło mi się porzucić lekturę dobrze narysowanego komiksu z powodu kiepskiego (czy niezrozumiałego) scenariusza.

Czemu Thorgal odniósł większy sukces niż Yans?
Głównie dlatego, że Van Hamme jest lepszym scenarzystą niż Duchateau (choć jego też bardzo cenię).

Offline 79ers

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #32 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 19:37:55 »
Ważniejsza jest strona wizualna.

Gdybym porównywał kompleksowo Thorgala i Yansa, to pomimo że lubię Nad jeziorem bez dna i Czarną galerę, uważam, że zdecydowanie ciekawiej wypada Yans 1-4.

Offline Koalar

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #33 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 20:35:08 »
Scenariusz. Rysunki im lepsze, tym lepiej, oczywiście. Ale rysunki przeciętne, niedopracowane czy bez polotu nie przeszkadzają mi, jeśli historia jest dobra. Choć oczywiście to system naczyń połączonych.
Za małolata miałem jakiś "gust" (o, ten fajnie rysuje, a ten głupio). Dziś łykam niemal każdy styl rysowania, o ile nie jest na całkowity odwal się albo rysownik wali błędy niepasujące do stylu rysowania (błędy perspektywy w komiksie realistycznym). Niektóre komiksy są tak fajnie narysowane, że aż żal mi, że historia jest (dla mnie) tak ciężkostrawna, np. Salambo - w takich przypadkach nie obraziłbym się, gdyby ktoś do tych samych rysunków dorobił teksty, które sprawiłyby, że ten komiks jest (dla mnie) fajny.
Tak samo nie rozumiem, co na pierwszym miejscu na okładce komiksu robi rysownik (chyba że najpierw rysował, a potem ktoś dopisał teksty). Scenarzysta wymyśla historię (kura) i dopiero pojawia się rysownik (jajko). Scenarzysta > rysownik. Oczywiście scenarzysta może być mierny, a rysownik może być mistrzem. Ale bez scenariusza nie będzie tego komiksu (rysownik zawsze może być inny). Dla mnie mistrzem opowiadania obrazem był Moebius (Arzach), ale ciekawych historii nie umiał wymyślać (no nie znam). Dlatego idealnie, jeśli utalentowany scenarzysta współpracuje z utalentowanym rysownikiem.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Bender

  • Gość
Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #34 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 21:18:18 »
Dla mnie idealnie jak dobry rysownik jest jednocześnie dobrym scenarzystą.

Offline Pawel.M

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #35 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 21:33:26 »
Bender
Ale takich jest chyba niewielu. Nieraz patrzysz na jakiś komiks i myślisz: zarąbisty rysownik, tylko dlaczego sam pisał scenariusz, dlaczego nie wziął do spółki dobrego scenarzysty?

Offline Kadet

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #36 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 21:37:02 »
Ale takich jest chyba niewielu.

Mnie tak z miejsca to na myśl przychodzą: Will Eisner, Carl Barks, Darwyn Cooke, Don Rosa, Stan Sakai... Jeff Smith może jeszcze...
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Arthaniel

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #37 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 21:45:23 »
Dla mnie zawsze najistotniejszy jest scenariusz.

Dobrą historię zawsze przeczytam, choćby była zilustrowana ludkami-patyczakami.

Głupia historia z piękną oprawą graficzną to dla mnie zawsze tylko wydmuszka, której szybko pozbywam się z kolekcji.

Podobnie mam zresztą z filmami - dobry scenariusz wytrwam do końca, choćby kalkulatorem z ręki kręcili.

Kapral

  • Gość
Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #38 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 22:12:23 »
Mnie tak z miejsca to na myśl przychodzą: Will Eisner, Carl Barks, Darwyn Cooke, Don Rosa, Stan Sakai... Jeff Smith może jeszcze...

A mnie przychodzi do głowy Janusz Christa  8)

Offline Kadet

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #39 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 22:16:13 »
Jakoś mi się zawęziła myślowo kategoria do "twórców zagranicznych"... Mój błąd. No, to można jeszcze dorzucić choćby Papcia Chmiela, Szarlotę Pawel i Tadeusza Baranowskiego.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

brvk

  • Gość
Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #40 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 22:48:34 »
Komiks w pełni autorski to w sumie trochę osobna kategoria. Trudno sobie wyobrazić Andreasa rysującego czyjeś fabuły. Albo Bilal - jego samodzielne wytwory wydają się najbardziej "bilalowate". No i mistrz Christa - obstawiam, że ani jako tylko scenarzysta, ani jako tylko rysownik, nie byłby taki bezbłędny.

Offline PJP

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #41 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 23:15:19 »
Odpowiem tak - to zależy od kreski ;) Wtedy jestem w stanie wybaczyć niedostatki scenariusza. W drugą stronę raczej rzadko.

Offline Pan M

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #42 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 23:42:32 »
Scenariusz.

Bo w końcu komiksy to  Alan Moore, Neil Gaiman, Grant Morrison, Frank Miller- głównie stary dorobek, bo to co teraz wyrabia to brak słów, Mark Millar, Waren Ellis, Robert Kirkman, Greg Rucka, Mark Waid, Garth Ennis, Jeph Loeb, Kurt Busiek, Ed Brudbaker, Brian k vaughan.

Rysownicy też mają swoich wielkich przedstawicieli jak Alex Ross, Milo Manra, Bill Sienkiewicz i wiele więcej, których nie wymienię, żeby mój post nie przypominał wyliczanki- jakby już nią nie był  ;D  Sęk tylko w tym, żeby ta grafika mogła dobrze wybrzmieć potrzebuje dobrej otoczki fabularnej. Inaczej komiksy z ilustracjami np Manary o kiepskim scenariuszu zmieniają się tylko w tzw candy eyes i jest duże ryzyko, że fabularnie to jakieś mizerny erotyk.

No a rysunki niekoniecznie potrafią spieprzyć dobry scenariusz. Np  "Sandman" przez większość czasu nie porywa rysunkami, a nie przeszkadza to w odbiorze, ba nawet jakoś się komponują z tą historią.

Bender

  • Gość
Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #43 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 23:54:27 »
Ale takich jest chyba niewielu.

Hmm.. akurat moje ulubione komiksy wychodzą spod ręki takich autorów:

Jason, Ch. Blain, Ch. Ware, B. Vives, Seth, Mignola, O. Schrauwen, N. Drnaso, Toppi, Sfar, DeForge, J. Hernandez, F. Peeters i jeszcze paru by się pewnie znalazło

Offline LordDisneyland

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #44 dnia: Pn, 17 Sierpień 2020, 02:22:03 »
Dla mnie idealnie jak dobry rysownik jest jednocześnie dobrym scenarzystą.

Wypisz wymaluj - Dem :)
,, - Eeeeech.''