Relax magazyn opowieści rysunkowych

[Epevier]

Nie. Parę zdań się znajdzie. Reszta to wielkie uprzedzenie i wybranie minusów oraz wyolbrzymienie ich.
Sam raczej tego komiksu nie kupię, ale takie opinie z merytoryką niewiele mają wspólnego.
dobrze, że zalinkowałeś. Każdy może to ocenić.
Co do wrzucania innej recki to wolę poczekać na coś na poziomie. Na razie widać po wielu osobach po prostu zwykłe uprzedzenia. Pewnie sięgające poza ten magazyn i na jakieś prywatne relacje.

[ramirez82]

Skoro nie kupisz tego komiksu, i pewnie go nie masz, to skąd wiesz, że ta recenzja jest tym co o niej napisałeś?

[Epevier]

Skoro nie kupisz tego komiksu, i pewnie go nie masz, to skąd wiesz, że ta recenzja jest tym co o niej napisałeś?

Masz rozum? Widzisz jak to zostało napisane? Podszedłbyś do tego, jak do opinii, na której mógłbyś się oprzeć i podjąć wybór? Czy kupić czy nie?
Jest parę dobrych osób, które piszą treściwie i mocno, ale z zachowaniem merytorycznego podejścia. Nie chodzi o popieranie tego, co akurat pasuje do "mojego" subiektywnego poglądu.

[starcek]

Czy ktoś, kto kupił to cudo, może wrzucić fotkę/scan strony, gdzie podano spis wszystkich, którzy maczali ręce w tej edytorskiej żenadzie roku?

[Leyek]

Ale jedzie, widać, że czytał forum.

Nie trzeba czytać forum, żeby te wszystkie braki/błędy/niedbalstwa zauważyć. No chyba, że tylko na forum ten spis treści był puszczony.

Masz rozum? Widzisz jak to zostało napisane? Podszedłbyś do tego, jak do opinii, na której mógłbyś się oprzeć i podjąć wybór? Czy kupić czy nie?

Przejrzałeś to forum, 95% tu obecnych nie ma rozumu, tylko powiedz po co się tu rejestrowałeś i teraz zaniżasz nam średnią
Nie wiem jakiej merytoryki oczekują osoby z rozumem, dla mnie to co było podlinkowane jest wystarczające i można wyciągnąć, że:
- żenująca strona edytorska, kiepski format,
- słaba publicystyka
- komiksy bez ładu i składu, dłuższe pourywane w bezsensownych miejscach
- ogólnie skok na kasę i sentyment
- 2 fajne szorty Jodorowsky'ego i jeden polski
Oprócz ostatniego, do reszty wniosków sam doszedłem przeglądając wyrywkowo ten temat i wrzucane w nim fotki, szczególnie te co były przez chwilę ze środka.
Zresztą to jakiś tam post na facebooku, a nie normalna recka na chociażby portalu internetowym.

[ramirez82]

Podszedłbyś do tego, jak do opinii, na której mógłbyś się oprzeć i podjąć wybór? Czy kupić czy nie?

Mnie nie trzeba zniechęcać do sięgnięcia po Relax, bo już zdecydowałem po niego nie sięgać. Ale musiałbym go przeczytać i skonfrontować z tą recenzją, czy faktycznie są to wielkie uprzedzenia, wybieranie minusów i wyolbrzymianie ich. Ty wiesz to bez czytania Relaxu, ja nie.

[Epevier]

Och, nie ma takiej potrzeby, aby konfrontować. Nie polemizuję z odczuciami i wyłapanymi błędami, ale ze sposobem jej napisania.

[ramirez82]

Nikt nie twierdzi, że to jest wybitny tekst krytyczny. I chyba nikt takowych na temat Relaxu się nie spodziewa?

Na razie widać po wielu osobach po prostu zwykłe uprzedzenia. Pewnie sięgające poza ten magazyn i na jakieś prywatne relacje.

Ale skąd takie dziwne wnioski, że jak już ktoś krytykuje Relax, to jest uprzedzony, a najpewniej przez jakieś prywatne relacje? Twoje zachowanie kogoś mi przypomina... Krzysztof, znowu to robisz?

[Szekak]

Ehhh, gdyby osoby powiazane z Relaxem wlozyly ten czas i energie ktory poswiecaja na wychwalanie i obrone magazynu na tym forum w korekte, to bysmy mieli edytorski majstersztyk.

[ramirez82]

Po co? Lepiej się ciskać, jak ktoś krytykuje

[misiokles]

Z 90% prawdopodobieństwem stwierdzam, że jeśli ktoś krytykuje wybór formatu to jest uprzedzony.

[Szekak]

Ja stwierdzam, ze jak ktos nie chwali to jest uprzedzony.

[Bender]

Kupiłem z góry prenumeratę czterech numerów. Naturalnie, tylko dlatego, że jestem uprzedzony. kekw

[Gazza]

Recenzent to Kamil Śmiałkowski, a tekst dobry moim zdaniem. 😎

[LordDisneyland]

Ale Epevierowi chodziło o parę merytorycznych słów o tym jak Relax się podobał

To ja spróbuję- fajny odcień żółtego na okładkę wybrali. Lubię taką żółć