Autor Wątek: Relax magazyn opowieści rysunkowych  (Przeczytany 269133 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline PJP

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #690 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 17:51:50 »
Zwyczajna. Miękka, lakierowana. Będzie się gniotła i zadzierała. Papier ok. Trochę śmierdzi ;) 154 strony. Całość wygląda nieźle. Pierwsze wrażenie pozytywne. Zobaczę, co dalej.

Kapral

  • Gość
Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #691 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 18:04:11 »
na sprzedanych egzamplrzach w empiku i tak ma zysk, inaczej by tam ich nie rzucal, bo to nie organizacja charytatywna

Dokładnie tak jest. Wydawcy zadowalają się połową ceny okładkowej, bo pewnie za tyle wstawiają do empiku. Sprzedając u siebie z 40% rebatem i tak wychodzą lepiej niż na dilu z empikiem, tylko ilości są mniejsze. A jak uda im się opchnąć bezpośrednio za 100% to powinni takiego frajera po nogach całować.

Offline Arne

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #692 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 18:12:09 »
Pierwsze wrażenia po przejrzeniu, ale już na spokojnie.
Co do formatu: jest wielkości komiksów Screamu (minus kilka milimetrów w szerokości, ze względu na brak kapitałki, niepotrzebnej w miękkiej oprawie).
Przejrzałem całość w poszukiwaniu sensownych powodów wykonania magazynu w tak dużym formacie. Jedyne, które przyszły mi do głowy:
1) wykonanie paginacji na dole strony (w kilku komiksach, gdzie w oryginale, plansza komiksu -czyli rysunek - ciągnęła się aż do krawędzi kartki, rysunek jest "urwany" około 2 cm powyżej dolnej krawędzi; zostaje biały pasek, na którym jest tylko paginacja magazynu;
2) dodanie na górze każdej strony odpowiedniego paska z tytułem komiksu oraz paska z nazwiskami autorów (na wzór oryginalnego "Relaxu").
Poza tym, przymierzyłem komiks formatu A4 do plansz poszczególnych komiksów w magazynie i stwierdziłem, że spokojnie zmieściłyby się w A4 bez uszczerbku dla jakości i wielkości rysunków. Być może, w niektórych przypadkach musiałoby się to odbyć kosztem paginacji i/lub w/w paska z nazwą komiksu, ale coś za coś.
Odnośnie komiksu "Tow. N" Zbigniewa Kasprzaka, to w odróżnieniu do oryginału został on w "Relaxie" pokolorowany, jak również plansze zostały przekomponowane w stosunku do oryginału (lub już w oryginalnym wydaniu zostały przekomponowane w stosunku do oryginalnych plansz, nie wiem). W każdym razie, w reprincie komiksu dodawanym do magazynu "AKT" znajdowały się 4 "paski" na stronie, w "Relaxie" mamy ich 5. Pozwoliło to uniknąć dużych białych marginesów, o które bałem się w tym przypadku.
Co do literówek:
o ile dobrze pamiętam, bohater pasków Sławomira Kiełbusa, miał na imię Gwidon. Tutaj (w tytułe serii, użytym w pasku na górze strony), na każdej z dwóch stron komiksu z tym bohaterem, jego imię zapisane jest inaczej: na pierwszej - Gwidom, na drugiej - Gwindon. :)
To tyle moich uwag po przejrzeniu komiksu (bez czytania).
« Ostatnia zmiana: Śr, 23 Grudzień 2020, 18:33:08 wysłana przez BosMan »

Offline Szekak

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #693 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 19:01:16 »
Dokładnie tak jest. Wydawcy zadowalają się połową ceny okładkowej, bo pewnie za tyle wstawiają do empiku. Sprzedając u siebie z 40% rebatem i tak wychodzą lepiej niż na dilu z empikiem, tylko ilości są mniejsze. A jak uda im się opchnąć bezpośrednio za 100% to powinni takiego frajera po nogach całować.
Udowadniac mi niesumiennosci wydawcy nie musisz, ja juz to przyswoilem dawno na bazie glupich bledow w wydaniach.
Zwyczajna. Miękka, lakierowana. Będzie się gniotła i zadzierała. Papier ok. Trochę śmierdzi ;) 154 strony. Całość wygląda nieźle. Pierwsze wrażenie pozytywne. Zobaczę, co dalej.
Szkoda, przy takim formacie i ilosci stron skrzydelka robilyby robote.


BosManie, czemu taki format? Obstawiam, ze jak wiekszosc decyzji, byl podyktowany hajsem. Wiadomo, ze mamy taki rynek, ze produkty ekskluzywne ciesza sie wieksza popularnoscia w komiksowie, twarda oprawa w magazynie komiksowym odpada wiec dowalono taki format, by jakos tlumaczyc wysoka cene, tak to widze.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Koalar

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #694 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 19:12:20 »
Co do literówek:
o ile dobrze pamiętam, bohater pasków Sławomira Kiełbusa, miał na imię Gwidon. Tutaj (w tytułe serii, użytym w pasku na górze strony), na każdej z dwóch stron komiksu z tym bohaterem, jego imię zapisane jest inaczej: na pierwszej - Gwidom, na drugiej - Gwindon. :)
To tyle moich uwag po przejrzeniu komiksu (bez czytania).

Nie tak źle, mógł być jeszcze "Gnidow".
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline Arne

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #695 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 19:42:50 »
.Szkoda, przy takim formacie i ilosci stron skrzydelka robilyby robote.

BosManie, czemu taki format? Obstawiam, ze jak wiekszosc decyzji, byl podyktowany hajsem. Wiadomo, ze mamy taki rynek, ze produkty ekskluzywne ciesza sie wieksza popularnoscia w komiksowie, twarda oprawa w magazynie komiksowym odpada wiec dowalono taki format, by jakos tlumaczyc wysoka cene, tak to widze.

1. Fakt - skrzydełka trochę by pomogły.

2. Formatem można wytłumaczyć wysoką cenę, ok. Ale czym wytłumaczyć wybór formatu?
Nad tym się cały czas zastanawiam i próbuję znaleźć jakiś sensowny powód (oprócz finansowego :) )

Offline misiokles

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #696 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 20:28:27 »
Jakikolwiek by nie był - i tak by do wyboru dorobiliśmy teorię. Gdyby był za mały - wytłumaczylibyśmy to dziadostwem i jechaniem po linii najmniejszego oporu.

Offline Arne

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #697 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 21:14:24 »
Nie chcę wymyślać, ani dorabiać żadnych teorii uzasadniających moje zdanie. Chciałbym po prostu poznać powody jakimi kierował się w tej kwestii wydawca, bo do tej pory nigdzie się na takie wyjaśnienia nie natknąłem (chociaż, przyznaję się, nie szukałem zbyt wnikliwie).
Ale może  ktoś z forumowiczów natknął się na takie wyjaśnienia (np. w tych wywiadach, czy audycjach, o których coś słyszałem - było tam może coś na ten temat?).

Offline misiokles

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #698 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 22:51:34 »
A czy chciałbyś poznać powody, dla którego numer pierwszy ma ok. 140 stron?

Offline Arne

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #699 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 23:12:58 »
Jeśli chcesz się tą wiedzą podzielić, to z chęcią o tym przeczytam :)

Offline Szekak

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #700 dnia: Cz, 24 Grudzień 2020, 00:29:47 »
Ale może  ktoś z forumowiczów natknął się na takie wyjaśnienia (np. w tych wywiadach, czy audycjach, o których coś słyszałem - było tam może coś na ten temat?).
Oficjalnie w zapowiedzi było powiedziane, że ten format to po to by cieszyć się kunsztem artystów, czy coś takiego.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Arne

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #701 dnia: Cz, 24 Grudzień 2020, 01:45:06 »
Szkoda tylko, że większość miejsca zyskanego przez większy format, zamiast na podziwianie kunsztu artystów, zostało zużyte na dolny margines zawierający tylko paginację i margines górny zawierający nazwę serii i nazwiska autorów (i sporo literówek :) ).
O Gwidonie już wspominałem - po kolejnym przejrzeniu tylko górnego paska:
str. 69, 71 - rysunki i scenariusz: Jacek Skrzydlewsk.
str. 83,85,87,89,91, 93,95,97,99 - rysunki: Andreas / Iza Cochet (choć na str. 81 przedstawiającej okładkę albumu "Quintos" jest prawidłowo: Isa Cochet);
komiks "Złote łzy" - scenariusz: Jodorowsky; komiks "W sercu niezdobytego metabunkra" - scenariusz: Jodorowski (czy to dwie różne osoby? Bo jeśli nie, to warto by zachować spójność pisowni, chociażby w ramach jednego numeru czasopisma);
wewnętrzna strona tylnej okładki - zapowiedź następnego numeru: jednym z autorów wymienionych na okładce jest niejaki Andres.
Tyle wyłapałem, bez czytania czegokolwiek, tylko przeglądając.
Mam nadzieję, że w następnych numerach korekta przed drukiem będzie nieco dokładniejsza. Sam z chęcią mogę wydawcy ją przeprowadzić i to za darmo :). Nie jestem w tej kwestii żadnym profesjonalistą, ale zawsze coś więcej udałoby się wychwycić i kilku błędów i literówek można byłoby w przyszłości uniknąć.  :)

Edit:
Zajrzałem do pierwszego artykułu - temu magazynowi naprawdę potrzebna jest dokładniejsza korekta...

« Ostatnia zmiana: Cz, 24 Grudzień 2020, 02:00:41 wysłana przez BosMan »

Bender

  • Gość
Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #702 dnia: Cz, 24 Grudzień 2020, 10:15:02 »
Jakakolwiek korekta. W tym przypadku pewnie w ogóle jej nie było. Takie podejście to po prostu dyletanctwo i lekceważenie czytelników (o autorach nawet nie wspominając).

Kapral

  • Gość
Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #703 dnia: Cz, 24 Grudzień 2020, 13:19:22 »
Wczoraj wieczorem dostałem Relax. Wygląda bardzo dobrze. Format jakoś mi nie przeszkadza, chociaż wolałbym go postawić w jednym rządku ze starymi numerami. Jeszcze nie zdążyłem niczego przeczytać, więc o literówkach się nie wypowiem. Ale jedno jest pewne, sporo tu fajnego komiksowego materiału.

Offline Szekak

Odp: Relax magazyn opowieści rysunkowych
« Odpowiedź #704 dnia: Cz, 24 Grudzień 2020, 13:21:59 »
Kapral, przypominasz bazyla z tematow kolekcjowych.
Piękno jest w oczach patrzącego.