Relax magazyn opowieści rysunkowych

[radef]

Ostatnie numery Fantasy Komiks były po 40 zł za 96/100 stron i format dużo mniejszy od Relaxu.

Ostatnie numery - wydawane tylko dla stałych czytelników pisma, porównujesz z pierwszym numerem nowego "Relaxu"? Poza tym do momentu kiedy "Fantasy Komiks" był na dziale prasowym, to kosztował 30 zł i miał co najmniej 128 stron.

W Empiku jest wszystko z Egmontu w tym Animal Man za 200 zł. Sam się skompromitowałeś

Byłeś ostatnio fizycznie w jakimś Empiku? Podkreślę - niewarszawskim Empiku. Oczywiście, jest z 20-30 Empików w kraju, które mają wszystkie lub prawie wszystkie komiksy Egmontu, ale zdecydowana większość ma to o czym pisałem wcześniej plus jakąś półeczkę z HC-kami, tymi popularniejszymi.
Poza tym sam się w tym momencie skompromitowałeś, ponieważ wystarczy wejść do aplikacji mobilnej Empika lub na Empik.com, by zobaczyć o tym, że przy "Animal Manie" nie ma informacji o dostępności w Empikach jak przy innych tytułach Egmontu, czyli albo go nie ma, albo jest dostępny w tak śladowej ilości egzemplarzy w niewielkiej liczbie Empików, że ciężko to nazywać dostępnością.

[starcek]

[...]

Chyba nie trzeba dużo wysiłku żeby uniknąć tych błędów w kolejnych tomach więc może być całkiem fajnie.
[...]

Zapomnij. Dla panów „Redaktorów” język polski to prawdziwa terra incognita. Nawet  sprawdzenie zasad interpunkcji przed opublikowaniem postu na FB ich przerasta. Za bardzo są zajęci liczeniem kasy.

[JanT]

Ostatnie numery - wydawane tylko dla stałych czytelników pisma, porównujesz z pierwszym numerem nowego "Relaxu"? Poza tym do momentu kiedy "Fantasy Komiks" był na dziale prasowym, to kosztował 30 zł i miał co najmniej 128 stron.

Ale to było dawno i wszystko podrożało.

Byłeś ostatnio fizycznie w jakimś Empiku?

Jako duch byłem ze 2 razy Ostatnio jak byłem w empiku to na pewno było drogie DC Deluxe. Lata temu też było kilka egzemplarzy Nowej Granicy w małym Empiku. A ty objechałeś wszystkie Empiki że masz taką pewność tego o czym piszesz? Więc kto się tu kompromituje?

A to jest pewne że ten Relax będzie wychodził jako prasa?

[Kapral]

Ok łyknę przynętę tym razem.
Może jakieś komiksy od Polaków zrobione specjalnie dla magazynu. Może jakiś album zrobiony przez Polaków prepublikowany w magazynie w odcinkach. Albo coś starego, nawet ten Larkis ale czemu 2 str? To byłby wysiłek ale przynajmniej usprawiedliwiał by cenę.

Przy tej cenie i tym nakładzie Relax mógłby płacić za planszę jakieś 150 zł. Już widzę tę kolejkę polskich komiksiarzy, na wyprzódki rysujących dla Krzysztofa

Z zagranicy może coś bardziej ryzykownego, co nie ma szans ukazać się  normalnie w dystrybucji zamiast jakichś byle jakich frankofońskich komiksów środka które wyglądają jakby się wyrwały na wolność z katalogu Egmontu. Może jakieś króciaki Brecci? Może nawet jakaś manga? Coś spoza katalogu dla dzieciaków. Suehiro Maruo, Kamimura, Kazuo Umezu. Cokolwiek z biglem i jakimś charakterem. Możliwości jest mnóstwo.

No błagam, Breccia i manga w Relaksie? A może powieść graficzna o LGBT z rysunkami długopisem na papierze w kratkę.

[Kot Tip-Top]

Może jakieś komiksy od Polaków zrobione specjalnie dla magazynu.

Większość zrobiła dla nich specjalnie nowe historie lub dała niepublikowanych nawet jak część z istniejacych już serii

[radef]

Ale to było dawno i wszystko podrożało.

Nie zmienia to faktu, że "Relax" jest droższy niż zdecydowana większość komiksów dostępnych w Empiku.

A to jest pewne że ten Relax będzie wychodził jako prasa?

Tak, ponieważ jeżeli wejdziesz na stronę magazynu i dodasz go do koszyka to pojawia się informacja:
"59,99 zł (zawiera 4,44 zł 8% VAT)"
8% VAT obowiązuje na czasopisma, a nie na książki.
O książkach na dziale czasopism w Empiku słyszałem wiele razy, w sumie praktycznie wszystkie komiksy tam dostępne są prawnie książkami, natomiast nigdy nie słyszałem o sytuacji, żeby czasopismo było dostępne na dziale książki.

[Kot Tip-Top]

No błagam, Breccia i manga w Relaksie?

Ja bym nie miał problemu z mangami jakby były Polskich autorów tak samo jak nie mam problemu z Polskimi autorami co by rysowali do Relaxu a la superhero z Marvela czy w stylu a la Bande Dessinee. Meago zanim poszła w to drugie się właśnie Polskie mangi wydawała. Christa inspirował swoją kreskę na francuzach i też było spoko.

[JanT]

Nie zmienia to faktu, że "Relax" jest droższy niż zdecydowana większość komiksów dostępnych w Empiku.

Jak równasz z chudymi Thorgalami, Asterixami, Smerfami itp to tak. A jak zaczniesz mierzyć z jakimiś grubszymi integralami o podobnej ilości stron to już wychodzi znacznie taniej. Ostatnie Trolle z Troy z czterema albumami kosztuje już 120 zł.

edit: 2 w 1 Książę Nocy (96 stron) kosztuje tyle samo co Relax. Oba w SC a Relax większy i znacznie więcej stron. Tak żeby był jakiś bardziej konkretny przykład 

[Kapral]

Ja bym nie miał problemu z mangami jakby były Polskich autorów tak samo jak nie mam problemu z Polskimi autorami co by rysowali do Relaxu a la superhero z Marvela czy w stylu a la Bande Dessinee. Meago zanim poszła w to drugie się właśnie Polskie mangi wydawała. Christa inspirował swoją kreskę na francuzach i też było spoko.

Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego disnejowsko-frankofońska kreska Christy z mangą w Relaksie?
Tym bardziej, że on nie pisze o polskich popłuczynach po mandze, tylko o koszmarkach w tym stylu:

[Kot Tip-Top]

Rozumiem ale chodzi mi o to że manga to temat szeroki (z setkami podgatunków) i jakby dali jakąś mangę w Relaksie bym nie miał z tym problemu jakby była dobra. Po prostu bym preferował jak już dajemy mangę to dać Polskich autorów bo wolę by magazyn promował naszych lokalnych.

A o Chriście wspomniałem bo tak jak nie mam problemu że on swój styl na czymś bazował tak mi się nie gryzie by wyszedł Polski komiks "rysowany mangą" póki jakość fajna

[Kapral]

No przecież masz w Relaksie polską niby-mangę Kura i Meago. "Emilka Sza" to się nazywa.

A co do Christy, to zrozumiałbym gdyby był jakiś polski styl rysowania komiksów. Tymczasem niczego takiego nigdy nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie. Komiks jest medium przeszczepionym na nasz grunt i Polacy są tylko naśladowcami, podobnie jak w muzyce jazzowej, rockowej, soulowej itp., itd.

[raj666]

Przy tej cenie i tym nakładzie Relax mógłby płacić za planszę jakieś 150 zł. Już widzę tę kolejkę polskich komiksiarzy, na wyprzódki rysujących dla Krzysztofa

Podejrzewam że zdecydowana większość dostaje tyle albo blisko za planszę, poza paroma autorami bestselerów czy rysującymi na zachodnie rynki. Publikacja to byłaby okazja do zarobienia dwa razy na tej samej pracy w przypadku prepublikacji. Oczywiście mogłoby się okazać że nikt by już nie kupił albumu.

No błagam, Breccia i manga w Relaksie? A może powieść graficzna o LGBT z rysunkami długopisem na papierze w kratkę.

No pewnie, lepiej puścić jakiegoś Arlestona pokolorowanego w kompie w pół godziny albo Suske i Wiske no bo to wiadomo że to szczyty grafiki. Frankofonów jakie są w nowym Relaxie  można kupić na pęczki, bez żadnego wysiłku. Wracamy do punktu wyjścia, po co miałbym sobie zawracać głowę kupowaniem jakiegoś szmelcu dostępnego od ręki w lepszych cenach. Breccia, poważniejsza manga to bynajmniej nie jest szczyt awangardy w rysunku tylko mainstream.
Nie będę się tu produkował, to nie jest magazyn dla mnie i tyle. Ma swoich fanów i niech mu wystarczą.

[JanT]

A co do Christy, to zrozumiałbym gdyby był jakiś polski styl rysowania komiksów. Tymczasem niczego takiego nigdy nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie.

Jak nie ma jak jest:

[Epevier]

Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego disnejowsko-frankofońska kreska Christy z mangą w Relaksie?
Tym bardziej, że on nie pisze o polskich popłuczynach po mandze, tylko o koszmarkach w tym stylu:

Chciałbyś aby Relax ograniczony był do twórców z państw "zależnych" od Sowietów? Niestety nie mieli wtedy szansy, aby prezentować nam komiksy z Europy zach. (poza naszymi eksportowymi twórcami), USA lub Japonii. Relax, magazyn komiksowy - coś się zmieniło? Są komiksy, tym razem bardziej zróżnicowane stylowo i są również wywiady itp.
To że obecnie nasi rodzimi twórcy nie sięgają z reguły poziomu tamtych to problem, ale i ten, z którego przedstawiłeś plansze zapewne znajdzie swoich wielbicieli. Sztuka niejedno ma imię
W HM, Metal Hurlant, Tintinie, Revue itp. też niektóre walą po oczach warsztatem twórczym.

[radef]

Jak równasz z chudymi Thorgalami, Asterixami, Smerfami itp to tak. A jak zaczniesz mierzyć z jakimiś grubszymi integralami o podobnej ilości stron to już wychodzi znacznie taniej. Ostatnie Trolle z Troy z czterema albumami kosztuje już 120 zł.

A ty cały czas nie rozumiesz moich postów. Większość komiksów w Empikach, tak na oko 3/4 oferty, to są komiksy o okładkowej do 50 zł. Czyli "Relax" plasuje się już wśród droższych tytułów. Koniec, kropka. "Trolle z Troy" o których mówisz są dostępne w 79 Empikach, nowy "Kajtek i Koko w Kosmosie" 198 Empikach (dane ogólnodostępne z Empik.com). "Trolle" jak już są, to 1-2 sztuki, "Kajtka" stosik.

edit: 2 w 1 Książę Nocy (96 stron) kosztuje tyle samo co Relax. Oba w SC a Relax większy i znacznie więcej stron. Tak żeby był jakiś bardziej konkretny przykład 

WIĘKSZY... Heh... Naprawdę, czy wszystko musi być mierzone formatem? Biorąc pod uwagę jakie marginesy są w "Relaxie" przy niektórych komiksach, to chyba rozmiar plansz jest czasem mniejszy niż w komiksach A4. Poza tym tu za 60 zł masz 100 stron składnej historii, a tu 150 stron zbieraniny, więc jest to bzdurne porównanie.